Kierowcy przewożący wysokie ładunki muszą pamiętać o ograniczeniach związanych z infrastrukturą. Każdemu jednak zdarzają się chwile roztargnienia, co bywa kosztowne.
Właśnie dlatego nie brakuje historii przedstawiających zator przed mostem powstały w wyniku nieuwagi kierowcy, który chciał zmieścić swój pojazd tam, gdzie nie było na to szans. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce we Francji (na wysokości miasta Valmy), tyle że nie ucierpiał element drogi, a stacja paliw.
Bus „urwał” dach nad dystrybutorami
Użytkownik przewożący na lorze dostawcze modele Renault, postanowił zatankować swój ciągnik. Zapomniał jednak, jak wysoki jest jego zestaw. W wyniku tego jeden z Masterów zahaczył o zadaszenie obiektu i pociągnął za sobą całość. Co ciekawe, auto było tak dobrze przymocowane, że nie spadło.
Na szczęście żadna z osób przebywających na terenie stacji nie ucierpiała w tym zdarzeniu. Naprawa będzie na pewno kosztowna i duże prawdopodobieństwo, że nie obejdzie się bez demontażu całej konstrukcji.
https://www.facebook.com/sdis51/posts/2627471920853204