Land Rover Discovery to już wręcz legendarna terenówka. Niektórzy twierdzą jednak, że aktualna generacja straciła swój off-roadowy charakter na rzecz luksusu i wygody.
Według nas jedno nie wyklucza drugiego. Auto może być przecież świetnie wykonane, wyposażone i komfortowe, a przy tym zdolne do jazdy z daleka od ubitych nawierzchni. Tym razem twardy charakter Land Rovera objawiły możliwości holownicze.
Do brytyjskiej terenówki przypięto zestaw, na którego czele znalazła się typowa dla Australii i Stanów Zjednoczonych ciężarówka. Za nią znalazło się aż 7 ciężkich naczep. Łączna masa holowanego kompletu to aż 120 ton i 100 metrów. Discovery udowodnił jednak, że jest w stanie poradzić sobie z taką masą. Warto dodać, że do tego wyzwania wykorzystano wersję z 3-litrowym dieslem pod maską. Zobaczcie, jak to wyglądało: