w

Lancer Evo, wysoka prędkość i… kolizja (Video)

Im bardziej terenowe auto, tym dalej idziesz po ciągnik. I bardziej sportowe auto, tym większa pokusa do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu… A kto szybko jeździć lubi, ten i walnąć musi…

Ale dość tych popularnych powiedzeń. Przejdźmy do odnośników w rzeczywistości, bo przybywa ich każdego dnia. Kolejne z nich „zaowocowało” rozbiciem naprawdę fajnego auta – Lancera EVO X, czyli ostatniego sportowego Mitsubishi zasilanego benzyną. Brzmi jakbyśmy opisywali auto zabytkowe, ale niestety, taka jest smutna prawda…

Tak czy inaczej, ten posiadacz jednego z kultowych egzemplarzy japońskiego samochodu był ewidentnie nadpobudliwy. Najpierw siedział na zderzaku, a potem postanowił gwałtownie przyspieszyć. Nagle pojawiły się dym z opon, utrata panowania i… kolizja z autem dostawczym. I tak piękne Mitsu rozpoczęło swoją drogę do blacharza.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

SEAT Leon 2021 oficjalnie

800-konne AMG E 63 S – przyspieszenie 0-300 km/h (Video)