Firmy zajmujące się tuningiem opierają swoje projekty na najnowszych autach dostępnych na rynku. Pewien tuner zdecydował się jednak iść pod prąd panującym trendom.
Mam na myśli Panów z Liberty Walk, którzy wykorzystali samochód zabytkowy. Nie był to jednak zwykły model (tyle że stary), tylko Miura – jedna z włoskich ikon motoryzacji. Każdy doskonale wie, jak ważny jest to model dla Lamborghini. LW słynie z odważnych pakietów optycznych, dlatego wielu może uznać ten pomysł za profanację. Skupmy się jednak na faktach… Auto otrzymało m.in.: poszerzone błotniki, nakładki na zderzaki, obniżone zawieszenie (wręcz zglebione), pochylone koła z felgami o szerokich, chromowanych rantach oraz dość dyskretną okleinę. W takiej konfiguracji Lamborghini zmieniło swój charakter.
Możemy je obejrzeć, dzięki YouTuberowi, który udał się na Tokyo Auto Salon, gdzie spotkał wiele ciekawych projektów.