Samoloty należą do najlepiej serwisowanych maszyn. Przechodzą regularne kontrole i są stale rozwijane pod kątem bezpieczeństwa.
Usterka w powietrzu jest zazwyczaj znacznie bardziej niebezpieczna, niż ta na lądzie. Przede wszystkim istnieje ogromne zagrożenie katastrofą, bo będą kilkaset albo kilka tysięcy metrów nad ziemią nie ma zbyt wielu rozwiązań ratunkowych…
Awaryjne lądowanie na autostradzie
W takich sytuacjach każda sekunda może mieć kolosalne znaczenie. Ten pilot stanął przed trudną decyzją. W końcu zdecydował się na lądowanie na autostradzie w Minnesocie (Stany Zjednoczone). Choć po drodze jechało wiele pojazdów, udało mu się wpasować w bezpieczny fragment jezdni.
Niestety, nie zdołał skutecznie wytracić prędkości, a kierowca jadący przed nim nie miał pojęcia, co się dzieje. Nie było miejsca na uniknięcie kontaktu – samolot zahaczył skrzydłem o samochód osobowy. Na szczęście skończyło jedynie na uszkodzeniach maszyn.