w

Kupił nowe BMW M3 i chciał pokazać, ile potrafi, ale co mu zrobiła ta niewinna latarnia? (wideo)

Kupił nowe BMW M3 i chciał pokazać, ile potrafi
Kupił nowe BMW M3 i chciał pokazać, ile potrafi, ale co mu zrobiła ta niewinna latarnia? (wideo)

Jazda sportowym samochodem to duża przyjemność i taka też odpowiedzialność. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego drugiego faktu.

Duża moc pod prawą stopą potrafi kusić, ale trzeba być pokornym i ostrożnym, by nie przeszarżować. Ten kierowca kupił nowe BMW M3 i chciał zabłysnąć przed kolegą, który wszystko nagrywał.

Nawierzchnia była mokra, dlatego wprowadzenie takiego auta w poślizg nie stanowiło żadnego problemu. Warto odnotować, ze ten zielony egzemplarz to wersja Competition, która posiadająca trzylitrowy, podwójnie doładowany silnik benzynowy. Jego potencjał to 510 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów. Krótko mówiąc, okiełznanie takiej maszyny nie jest łatwe.

Kupił nowe BMW M3 – teraz odwiedzi blacharza

Jak doskonale widać na nagraniu, samochód miał wyłączoną kontrolę trakcji, co oznacza, że jego użytkownik chciał pokazać brawurowy poślizg. Wybrał do tego złe miejsce – drogę publiczną, po której poruszali się inni uczestnicy ruchu.

Pierwszy poślizg wyszedł całkiem nieźle, ale potem doszło do zerwania przyczepności na prostej drodze. To z kolei doprowadziło do utraty panowania nad samochodem. Kierowca robił, co mógł, ale nie zdołał przywrócić kontroli nad pojazdem. Efekt był taki, że bawarski sedan uderzył w latarnię, która w efekcie została przewrócona.

>Brawura na parkingu podziemnym. Tylko BMW M4 żal… (wideo)

Kupił nowe BMW M3 Competition, ale raczej nie nacieszył się nim za długo. Wizyta w blacharni będzie na pewno kosztowna. Musi udać się do ASO jeżeli chce zachować gwarancję. U byle Romka tego nie naprawi.

Pozostaje wyciągnąć wnioski z tego nagrania. Nie warto podejmować takiego ryzyka na drogach publicznych. Trenowanie poślizgów to rzecz wręcz wskazana, ale na zamkniętych placach pod okiem instruktora. W tym przypadku zabrakło pokory i umiejętności.

 

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

5 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. że też w Lexusie Nissanie czy innym hyundaiu nie widać cymbała ale jak na horyzoncie BMW się pojawi to od razu latarnie blade.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KIA EV9 w wersji produkcyjnej

KIA EV9 w wersji produkcyjnej na chwilę przed debiutem. Jest na co popatrzeć

Stroll spróbuje wystartować w Bahrajnie

Stroll spróbuje wystartować w Bahrajnie. Jest zgoda lekarza