Jazda samochodami elektrycznymi jest bardzo przyjemna – szczególnie tymi, które posiadają dużą moc.
Maksymalny moment obrotowy dostępny przy każdym wciśnięciu pedału przyspieszenia może być dla niektórych wystarczającym powodem, by przesadzać na drogach publicznych. Ten kierowca pędził Teslą robiąc slalom z innych aut, czym powodował duże zagrożenie.
Nagrywający jechał lewym pasem – być może dłużej niż powinien. Gdy podjął decyzję o zmianie toru jazdy, kierowca elektrycznego samochodu postanowił go wyprzedzić za wszelką cenę – wybrał do tego prawą stronę jezdni.
Manewr był bardzo niebezpieczny. Gdyby drugi kierowca nie zobaczył go w lusterkach, mogłoby dojść do poważnego zdarzenia drogowego. Użytkownik białego pojazdu nie zamierzał jednak przejmować się tym, czego udało się uniknąć i postanowił kontynuować szalone manewry, czego dowodem jest dalszy ciąg materiału.
Pędził Teslą – może na stację ładowania?
Nie jest tajemnicą, że auta elektryczne oparte na bateriach litowo-jonowych oferują najwyższą wydajność przy niskich prędkościach. Na drogach ekspresowych i autostradach nie ma mowy o uzyskaniu takiego samego zasięgu.
Dynamiczna jazda i gwałtowne przyspieszenia znacząco skrócą dystans pokonany na jednym ładowaniu. Być może zarejestrowany kierowca auta elektrycznego miał na tyle zapasu, by móc bezproblemowo dotrzeć do ładowarki. To jednak nie zmienia faktu, że nie powinien tak rażąco łamać przepisów. Był zagrożeniem dla innych i siebie samego.