Do nietypowego zdarzenia doszło w Bielsku-Białej. Uczestniczyli w nim jedynie użytkownicy jednośladów.
Kolizja rowerzystów na chodniku wydaje się rzadkością. Trzeba naprawdę nie uważać, by do niej doszło. Zacznijmy jednak od tego, że nie powinna mieć ona miejsca, ponieważ tacy uczestnicy ruchu mają obowiązek jeździć po drodze.
Nie dziwi nas jednak decyzja związana z wyborem chodnika. Wąska jezdnia, na której panuje duży ruch sprawiłaby, że rowerzyści tworzyliby zatory drogowe. Próby ich wyprzedzania (np. przez pojazdy ciężarowe) mogłyby charakteryzować się niewielkimi odstępami, co generowałoby niebezpieczeństwo.
W tym przypadku doszło do kontaktu bark w bark. Jedna z osób upadła na asfalt, ale nie doznała poważnych obrażeń. Jesteśmy pewni, że policja nie została wezwana. Wskazanie sprawcy byłoby niemożliwe, a kara zostałaby nałożona na obu uczestników zdarzenia