w

Kolizja na skrzyżowaniu – współwina kierowców?

Kolizja dwóch aut na skrzyżowaniu
Kolizja na skrzyżowaniu - współwina kierowców?

Niektóre zdarzenia drogowe nie pozwalają na szybką i jednoznaczną ocenę sytuacji oraz wskazanie sprawcy.

Czy w tym przypadku współwina kierowców to właściwa diagnoza? Nie ma wątpliwości, że można było uniknąć kolizji, gdyby obaj jej uczestnicy zachowali się nieco lepiej. Warto dodać, że znaleźli się na kursie kolizyjnym, ponieważ jeden był bliski wymuszenia pierwszeństwa.

Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że sprawcą niebezpiecznej sytuacji jest użytkownik japońskiego auta korzystający z lewoskrętu. Wyjechał on częściowo na tor jazdy użytkownika Mercedesa, który jechał prosto. Policjanci wyrazili jednak niepewność po przeanalizowaniu nagrania pochodzącego z samochodu świadka.

Współwina kierowców?

Zobaczyli, że pojazd nadjeżdżający z przeciwka zatrzymał się zanim doszło do zderzenia. Nie zablokował też całej przestrzeni. Z kolei użytkownik niemieckiego kombi późno rozpoczął hamowanie, a na dodatek nie odbił kierownicą w prawo, mimo iż miał mnóstwo miejsca.

Zobacz także: Kolejka do lewoskrętu i nieostrożny kierowca Toyoty. Dzwon trzech aut (wideo)

Wydarzyło się coś przeciwnego. Delikatnie skręcił w lewo, co zaowocowało najbardziej niebezpiecznym scenariuszem. Obwinianie użytkownika szarego kombi nie jest jednak w pełni uzasadnione. Dlaczego?

Czas na podjęcie decyzji w takiej sytuacji to zaledwie milisekundy. Kierowca mógł uznać, że istnieje zagrożenie potrącenia pieszych, dlatego lepiej uderzyć bezpośrednio w drugi samochód przy stosunkowo niegroźnej prędkości (tym bardziej że drugi pojazd był zatrzymany), niż odbić się i zaryzykować bezpieczeństwem osób znajdujących się na chodniku.

W tym przypadku wydaje się więc, że współwina kierowców nie byłaby adekwatną karą. Za sprawcę należy uznać kierowcę Toyoty, który chciał skręcić w lewo i przeciął tor samochodu jadącego z pierwszeństwem. Policjanci nie powinni więc karać obu uczestników zdarzenia.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zderzenie TIR-a z autem osobowym

Martwy punkt w lusterkach. TIR staranował osobówkę

Agresywny kierowca Audi

Kierowca Audi i nieuzasadnione pretensje. Sam zawinił