Do zdarzenia doszło na ulicy Jagiellońskiej w miejscowości Leszno (województwo wielkopolskie).
Kolizja na skrzyżowaniu oznacza zazwyczaj zderzenie uczestników ruchu zmierzających w przeciwnym kierunku. W tym przypadku samochody znajdowały się jeden za drugim. Kierowca Peugeota popełnił jednak błąd.
Jak widać na dołączonym nagraniu pochodzącym z samochodu świadka zdarzenia, użytkownik Forda Focusa zatrzymał się i włączył kierunkowskaz, ponieważ zamierzał skręcić w lewo. Oczekiwał na taką możliwość, by nie wymusić pierwszeństwa.
Niespodziewane zakończenie
Za nim znajdował się kierowca wspomnianego Peugeota 206, który nacisnął hamulec dosłownie chwilę później. Prędkości były niskie, dlatego nikt nie podejrzewał, że dojdzie do jakichkolwiek negatywnych konsekwencji.
Okazało się jednak inaczej. Niebieski samochód zwalniał zbyt mało efektywnie. Ostatecznie doszło do zderzenia. Peugeot wjechał w tył Forda. Oba samochody zostały wyraźnie uszkodzone, ale nikomu nic się nie stało. Zdarzenie było bliższe stłuczce niż wypadkowi.
Czy sprawca zdarzenia miał niesprawne hamulce w swoim aucie? Trudno to wykluczyć. Bardziej prawdopodobny scenariusz to jednak śliska nawierzchnia. Opady deszczu i ujemne temperatury prowadzą do tworzenia niewidocznej warstwy lodu na asfalcie.
To tzw. szklanka, która sprawia, że opony ślizgają się i nie mogą znaleźć przyczepności. Wydaje się, że właśnie tak było w tym przypadku. Warto mieć tego świadomość i utrzymywać bezpieczny odstęp – nawet przy stosunkowo niskich prędkościach.