w

Kolejny szef odchodzi z zespołu F1. Nie wiadomo, kto go zastąpi

Jost Capito Williams
Kolejny szef odchodzi z zespołu F1. Nie wiadomo, kto go zastąpi

Wydawało się, że Mattia Binotto będzie jedynym włodarzem, który opuści szeregi F1 w tym sezonie. Teraz jednak doszło do kolejnego istotnego rozstania.

Okazało się, że Jost Capito również rozstaje się ze swoim zespołem. Do tej pory zarządzał Williamsem. Dwa lata temu zastąpił Claire, córkę twórcy i właściciela tego legendarnego zespołu. Wtedy też team zaczął odbijać się od dna.

Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Williams w końcu zaczął zdobywać punkty. W przyszłym sezonie będzie miał drugiego solidnego kierowcę, który zastąpi Nicholasa Latifiego. Nic nie wskazywało na to, że Capito opuści zespół.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czyja to była decyzja. Niewykluczone, że samego szefa, który może szukać wyzwań gdzieś indziej. Warto podkreślić, że oprócz Capito odchodzi też Francois-Xavier Demaison.

 

Obaj panowie odgrywali kluczowe role w Williamsie. Podejrzewamy, że mają już plany dotyczące przyszłości. Warto przypomnieć, że ten duet triumfował już w WRC, co może sugerować wielki powrót. Czyżby Volkswagen? Nie można tego wykluczyć.

Kto zastąpi Capito i Demaisona? Tego nie wiadomo. Wiele zależy od okoliczności. Jeżeli panowie ujawnili swoje decyzje nagle, to zespół będzie miał naprawdę duży problem. Jeśli decyzję poprzedziła informacja sprzed kilku miesięcy, to niewykluczone, że karty są już rozdane. Pozostaje więc czekać na decyzje i oficjalne ogłoszenie nowych nazwisk.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Błyskanie długimi i hamowanie przed maską

Wjeżdżanie przed maskę i nerwowe błyskanie „długimi”. Typowy wieczór na polskiej drodze (wideo)

Fred Vasseur Ferrari

Ferrari ma już następcę Binotto. Niektórzy twierdzą, że zespół straci na tej decyzji