Spieszmy się kochać Ferrari 458 Italia, tak szybko spada liczba bezwypadkowych egzemplarzy…
Jak podał FerrariOwnersClubNL, tym razem jedna ze sztuk włoskiego supersamochodu została rozbita w Amsterdamie. Okoliczności wypadku nie są znane, ale można podejrzewać, jak to przeważnie bywa, że kierowca nie dostował prędkości do panujących na drodze warunków i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego wylądował na pobliskim, naprawdę grubym drzewie. W efekcie poważnemu uszkodzeniu uległa przednia część karoserii Italii. Spore jednak szanse, że auto zostanie naprawione, choć z pewnością nie będzie to najtańsza rekonstrukcja…