Szwedzi nie zwalniają tempa. Tym razem ich łupem padł rekord okrążenia legendarnego toru Spa-Francorchamps.
O tym, że osiągi One:1 są naprawdę oszałamiające, raczej nie trzeba nikogo przekonywać. Po pokonaniu rekordu toru Suzuka należącego do Nissana GT-R, przyszedł czas na znacznie większe wyzwanie. W belgijskim Spa dotychczasowym rekordzistą w klasie samochodów produkcyjnych był bowiem bezpośredni konkurent – McLaren P1. Koenigsegg One:1 z wynikiem 2:32:14 poprawił jego czas o prawie 6 sekund… Co ciekawe, nie zdecydowano się na wykorzystanie specjalnych opon torowych – samochód wykręcił rekordowy czas na „zwykłym” komplecie Michelinów, które oferowane są w standardzie. Co za maszyna…
Źródło: WCF