Wojciech Krzemiński
To zdarzenie udowadnia, że ostrożność i czujność powinny przyświecać każdemu uczestnikowi ruchu drogowego. Tylko w ten sposób można zminimalizować ryzyko.
Ta kobieta doskonale zdawała sobie z tego sprawę. Przeprowadzała przez przejście dwójkę dzieci – w tym jedno w wózku. Jeden z pojazdów zatrzymał się, by ją przepuścić. To na szczęście nie uśpiło jej instynktu samozachowawczego.
Przed kontynuacją przechodzenia upewniła się, czy nic nie nadjeżdża. I to była bardzo odpowiedzialna i jedyna słuszna postawa. Dostrzegła wtedy samochód zbliżający się ze znaczącą prędkością. Uznała więc, że nie będzie kontynuować.
Po chwili owe auto przejechało obok niej i dzieci. Kierowca nie przejął się okolicznościami. Być może rozproszył swoją uwagę i nawet nie był świadomy, że był bliski spowodowania tragedii.
Jeden ze świadków postanowił dostarczyć nagranie na policję. Do zdarzenia doszło na ulicy De Gaulle’a w Zabrzu. Funkcjonariusze ustalili po numerach rejestracyjnych, że kierowcą był 67-letni mieszkaniec Świętochłowic.
Mężczyzna został poinformowany o konsekwencjach. Przyznał się do spowodowania zagrożenia. Ukarano go mandatem w wysokości 2500 złotych. Na jego konto wpłynęło 15 punktów karnych.
Warto przypomnieć, że od 17 września obowiązuje nowy taryfikator, który jest znacznie surowszy. Nałożone punkty utrzymywane są nie przez rok, tylko przez dwa lata. Teraz wystarczy przekroczyć. Ten kierowca będzie musiał bardzo uważać, by nie stracić prawa jazdy.
