w

Kierowca zlekceważył znak STOP. Doprowadził do wypadku z motocyklistą (wideo)

Wymuszenie pierwszeństwa i zderzenie z motorowerzystą
Kierowca zlekceważył znak STOP. Doprowadził do wypadku z motocyklistą (wideo)

Przyczyną większości wypadków z udziałem użytkowników jednośladów są wymuszenia pierwszeństwa.

Nie inaczej było w tym przypadku, który wydarzył się w Gołaszynie. Kierowca zlekceważył znak STOP. Jak widać na nagraniu pochodzącym z samochodu świadka, nawet przez moment nie zwolnił. Zamierzał przeciąć skrzyżowanie na pełnym ryzyku.

Nie miał pojęcia, czy na głównym odcinku prostopadłym do jego kierunku jazdy nie znajduje się w pobliżu jakikolwiek inny uczestnik ruchu. I właśnie przez to fatalne zachowanie doszło do bardzo poważnych konsekwencji.

Kierowcy nie powinno tam być

Doszło do wymuszenia pierwszeństwa, które skończyło się zderzeniem z motorowerzystą. Mężczyzna jadący jednośladem nie miał szans na skuteczną reakcję – miejsca było zdecydowane za mało. Wszystko wydarzyło się przed jego przed nim kołem. Miał może kilka metrów na zatrzymanie, co biorąc pod uwagę czas reakcji i drogę hamowania było po prostu niemożliwe.

Jak ustalili funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, sprawcą niebezpiecznego zdarzenia był 44-letni mieszkaniec Rawicza, który nie posiadał prawa jazdy. Nie powinien więc wsiadać za kierownicę. Sprawa trafi oczywiście do sądu. Nieodpowiedzialny kierowca może spodziewać się surowego wyroku.

Poszkodowany trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo. Jak udało się ustalić, ma złamaną rękę i poważnie stłuczoną nogę. Będzie jednak w stanie wrócić do pełnej sprawności, co jest najważniejsze.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nieostrożny rowerzysta

Czerwone światło go nie zatrzymało, ale sygnalizator – już tak. Rowerzysta upadł na asfalt (wideo)

Toyota Prius duży przebieg

Pół miliona kilometrów Toyotą Prius. Jak wygląda silnik? (wideo)