Wielu zastanawia się nad bezpieczeństwem w przypadku systemów autonomicznej jazdy. Bardzo często podawane za przykłady są tu modele Tesli, czyli amerykańskiego potentata w produkowaniu pojazdów elektrycznych.
W tym przypadku jednak trudno podejrzewać samochód o złowieszcze zamiary. Duże prawdopodobieństwo, że to kierowca pomylił gaz z hamulcem, a potem skrajnie spanikował, co doprowadziło do dość poważnych konsekwencji i dziwnego tłumaczenia.
Zaczęło się od próby parkowania równoległego. Gdy już wydawało się, że biały pojazd znalazł się na właściwym miejscu, nagle doszło do zderzenia, przecięcia ulicy i wjechania na chodnik. tam też znajdował się pieszy, który cudem uniknął potrącenia. W zdarzeniu ucierpiało też trzecie auto, bo kierowca amerykańskiego pojazdu zrobił „kółeczko” zanim się zatrzymał. Zobaczcie to: