Poruszanie się po terenie zabudowanym wymaga stałej koncentracji i ostrożności. Wystarczy chwilowe zagapienie, by doszło do niepożądanych zdarzeń.
W tym przypadku obyło się bez fatalnych konsekwencji, ale gdyby nie czujność innych użytkowników ruchu, mogłoby skończyć się bardzo poważnie. Zaczęło się od próby przepuszczenia pani, która zamierzała przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych.
Kierowca Ferrari i szybka karma
Pierwszy kierowca zatrzymał się, by mogła swobodnie tego dokonać. Użytkownik Ferrari korzystający z sąsiedniego pasa nie był jednak na tyle uprzejmy/skupiony. Rowerzystka była jednak uważna i weszła pod jego koła. Prawo było po jej stronie, ale zdrowy rozsądek nakazywał oczywiście nie podejmować tak dużego ryzyka.
Kierowca włoskiego supersamochodu zachował się tak przy policjantach, którzy jechali oznakowanym radiowozem (tym bardziej dziwi jego brak ostrożności). Funkcjonariusze momentalnie włączyli sygnały ostrzegawcze i ruszyli za bohaterem nagrania.