Niestety, status społeczny oraz majątek nie świadczą o wysokich poziomach świadomości i odpowiedzialności. Niekiedy jest wprost przeciwnie.
Oto jedna z historii, która to potwierdza. Kierowca Bentleya nie chciał zatrzymać się do kontroli. Okazało się, że miał ku temu powody. Jego nieodpowiedzialne zachowanie skończyło się surowym wyrokiem.
Do zdarzenia doszło 23 maja na ulicach Bishop Auckland (Wielka Brytania). Mężczyzna nie reagował prawidłowo na polecenia funkcjonariuszy. Wtedy też zaczął się pościg za użytkownikiem luksusowego coupe o mocy 550 koni mechanicznych.
Kierowca Bentleya próbował uciec
Mężczyzna starał się zgubić radiowóz, ale warunki nie sprzyjały. Po terenie zabudowanym pędził ponad 160 km/h. Jego manewry były obarczone bardzo wysokim ryzykiem. Mijał przerażonych pieszych znajdujących się w bardzo bliskiej odległości. Tragedia drogowa wisiała na włosku.
Uciekinier w końcu uderzył w radiowóz, gdy próbował pokonać ostry zakręt. Mimo sporych uszkodzeń, kierowca Bentleya kontynuował ucieczkę, ale nie trwała ona długo.
Mężczyzna zrozumiał, że nie ucieknie autem, dlatego postanowił wyjść z kabiny i biec przez pole. Jego sprint zakończył się bliskim spotkaniem z paralizatorem. 44-letni mężczyzna został zakuty w kajdanki i trafił do aresztu.
Okazało się, że sprawca zdarzenia jest poszukiwany za napaść. Warto podkreślić, że prowadził Bentleya będąc pod wpływem kokainy. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, dawka narkotyku była ogromna. Mógł więc nie zdawać sobie sprawy z tego, co robi. To oczywiście nie tłumaczy jego postawy.
Mężczyzna usłyszał już wyrok. Został skazany za niebezpieczną jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków. Ma przed sobą 18 miesięcy odsiadki. Oprócz tego otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 45 miesięcy.
Szczęście w nieszczęściu, że nie doszło do tragedii. Szalony kierowca mógł przecież stracić panowanie nad pojazdem w newralgicznym miejscu i wjechać w pieszych. Tym razem udało się tego uniknąć, ale to nie jest ostatnia osoba, która pozwoli sobie na taką nieodpowiedzialność. Kary powinny być surowsze, aby zniechęcić potencjalnych sprawców do przestępstw i wykroczeń.