w , ,

Kia XCeed 1.5 T-GDI DCT może być rozsądniejszą propozycją, niż SUV (test)

XCeed test
Kia XCeed 1.5 T-GDI DCT może być rozsądniejszą propozycją, niż SUV (test)

Wybór modnego samochodu nie oznacza konieczności zakupu SUV-a. Ten koreański model jest tego świetnym przykładem.

Oto Kia XCeed, czyli kompaktowy crossover, który może być bardzo dobrą alternatywą dla nieco większych i droższych aut. Jej nowoczesność nie oznacza skomplikowania, co jest dziś znaczącą wartością. Zresztą, ma znacznie więcej zalet. Ale po kolei…

Kia XCeed Prestige Line
Dzięki zgrabnej sylwetce, XCeed prezentuje się znacznie lżej od kompaktowych SUV-ów

Sylwetka lekko podwyższonego hatchbacka może się podobać. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że jest bardzo zgrabna i spójna stylistycznie. Pas przedni zdobią reflektory o ciekawym kształcie, wąski grill z dwiema listwami ozdobnymi i masywny zderzak. Z tyłu dominują smukłe lampy (zachodzące na szeroką klapę bagażnika) oraz wyraźnie pochylona szyba. Wokół auta biegną natomiast plastikowe nakładki, które chronią dolne partie karoserii.

Kia XCeed – wnętrze

W kabinie można poczuć się pewnie już po kilku minutach. Wszystko za sprawą prostego, przemyślanego kokpitu, który jest wprost wzorcowo ergonomiczny. Rozmieszczenie wszystkich instrumentów nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Widać, że wszystko podporządkowano tu użyteczności, co nie oznacza, że nie jest ładnie. Owszem, istnieją nowocześnieje projekty, ale ten również ma daleko do średniowiecza.

Kia XCeed - wnętrze
Kokpit oferuje nowoczesne instrumenty pokładowe i wzorową ergonomię

Zegary w prezentowanej wersji mają formę cyfrową. Pozwalają na dobranie szeregu informacji, a przy tym są bardzo czytelne. Przed nimi zagościła kierownica z wieńcem, który dobrze leży w dłoniach. Tuż obok wkomponowano ekran dotykowy wystający poza obrys podszybia. Ma prosty i przyjazny interfejs, a do tego uzupełniają go fizyczne przyciski i pokrętła. Zwieńczeniem całości jest niezależny panel klimatyzacji. Właśnie tak to powinno wyglądać drodzy producenci konkurencyjnych marek.

Kabina XCeeda - zdjęcie
W obu rzędach jest wystarczająco przestronnie. Przednie fotele świetnie podpierają

Fotele wyglądają na masywne i takie też są w rzeczywistości. Ich wyprofilowanie świetnie podpiera na boki, szczególnie na wysokości bioder. Nie bez znaczenia jest także duży zakres regulacji, który pozwala na dobranie odpowiedniej pozycji. Przydałoby się jedynie nieco dłuższe siedzisko. Drugi rząd jest dla mnie sporym zaskoczeniem. Spodziewałem się raczej skromnej przestrzeni, ale mieszczą się tu dwie osoby o wzroście 185 centymetrów – bez garbienia. Nie zabraknie im miejsca ani na głowy, ani na nogi.

 

XCeed - pojemność bagażnika
Bagażnik jest pojemny i oddaje do dyspozycji kilka praktycznych rozwiązań

Przejdźmy teraz do bagażnika. Oferuje on 426 litrów pojemności w konfiguracji pięcioosobowej. Po złożeniu drugiego rzędu, jego możliwości rosną do 1378 litrów. Projektanci zastosowali także kilka praktycznych rozwiązań, wśród których znajdują się haczyki na siatki, podwójna podłoga oraz dodatkowa wnęka na lewej burcie. Próg załadunku poprowadzono stosunkowo wysoko, ale za to można liczyć szeroki otwór umożliwiający wkładanie dużych przedmiotów.

Parametry techniczne

Mocnym punktem prezentowanego modelu jest także układ napędowy. Oparto go na benzynowej jednostce 1.5 T-GDI, która oddaje do dyspozycji 160 koni mechanicznych i 253 niutonometry. Cały potencjał trafia na oś przednią za pośrednictwem siedmiobiegowej przekładni automatycznej.

XCeed 1.5 T-GDI - silnik
Doładowany silnik benzynowy generuje 160 koni mechanicznych

Tak skonfigurowana Kia XCeed waży 1295 kilogramów. To niewiele, jak na podniesiony kompakt. Dzięki temu osiągi są naprawdę przyzwoite. Sprint do setki zajmuje 9 sekund, a przyspieszanie kończy się dopiero po osiągnięciu 208 km/h.

Kia XCeed 1.5 T-GDI DCT – dane techniczne:

  • Moc maksymalna: 160 koni mechanicznych
  • Maksymalny moment obrotowy: 253 niutonometry
  • Skrzynia biegów: siedmiobiegowa, automatyczna
  • Napęd: na oś przednią
  • Masa własna: 1295 kilogramów
  • Przyspieszenie 0-100 km/h: 9 sekund
  • Prędkość maksymalna: 208 km/h
  • Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 6,6 litra (test)

Warte odnotowania jest także umiarkowane zużycie paliwa. W cyklu mieszanym udało się uzyskać 6,6 litra, co oznacza niemal taką samą wartość, jak podaje producent. Przy dynamicznej jeździe na krótkich dystansach trzeba natomiast liczyć się z 8 litrami, co jest wciąż bardzo dobrym rezultatem.

Wrażenia z jazdy XCeedem

Mimo atrybutów „auta dla aktywnych”, Kia XCeed jest bliższa normalnym wersjom nadwoziowym aniżeli SUV-om. I odzwierciedla to bardzo dobry poziom właściwości jezdnych. XCeed ma precyzyjny układ kierowniczy, który daje poczucie pewności – także przy prędkościach autostradowych. Nie ma również najmniejszego problemu z dynamicznym pokonywaniem zakrętów. I to cieszy.

Kia XCeed 2022
Bardzo dopracowane zawieszenie zapewnia sprężystość i wysoki poziom tłumienia nierówności

W czym tkwi jej sekret? Wydaje się, że kluczem jest zawieszenie. Z przodu znajdują się kolumny MacPhersona, a z tyłu – układ wielowahaczowy. To drugie rozwiązanie należy do rzadkości w tej klasie. Dzięki odpowiedniemu zestrojeniu, można liczyć na sprężystość zapewniającą utrzymanie nadwozie w ryzach, a przy tym właściwy poziom tłumienia nierówności. Inżynierowie znaleźli złoty środek.

XCeed
160-konny silnik tworzy zgrany duet z przekładnią automatyczną

W mieście przydadzą się też krótkie zwisy karoserii i godny prześwit, które umożliwią swobodne pokonywanie krawężników. Czy Kia XCeed nadaje się także do jazdy poza asfaltem? A i owszem, acz nie jest to auto terenowe. Pokonanie leśnych duktów nie będzie jednak stanowiło problemu, jeżeli uda się znaleźć przyczepność.

Kia XCeed test
Spory prześwit umożliwia pokonywanie wysokich krawężników

Koreański crossover został wyposażony w szereg systemów wsparcia. Liczba asystentów wprawia o zawrót głowy, ale lepiej mieć ich na pokładzie, niż odwiedzać blacharza. Ich działanie nie jest przesadnie inwazyjne, dlatego nie przeszkadzają podczas jazdy. Warto w tym miejscu wspomnieć o dobrej widoczności na wszystkie strony, która przydaje się podczas manewrowania po ciasnych parkingach.

Układ napędowy został skrojony pod ten model. Radzi sobie przy każdej prędkości i sprawdza się w różnych warunkach. Kultura pracy nie rozczarowuje. Dobrze spisuje się automatyczna przekładnia, która płynnie i bezbłędnie dobiera przełożenia oferując odpowiedni komfort.

Ile kosztuje Kia XCeed?

Przejdźmy teraz do cennika. Aktualnie są w nim dwie propozycje. Pierwsza z nich opiera się na testowanym silniku, ale bez automatu. Druga to natomiast hybryda plug-in. Wydaje się, że rozsądniejszym wyborem jest ten pierwszy wariant, mimo iż uzupełnia go skrzynia manualna. Jego ceny startują od 97 900 złotych, co jest bardzo rozsądną ofertą. Przekładnia DCT powinna wrócić do oferty benzyniaka, ale jeszcze nie wiadomo kiedy.

XCeed - front
XCeed w podstawowej wersji kosztuje poniżej 100 tysięcy złotych

Kia XCeed to modny, a przy tym zaskakująco normalny samochód. Oferuje przestronne, ergonomiczne wnętrze, sprawdzony układ napędowy i wysoki komfort. To wszystko okraszono dobrze skalkulowaną ceną. Nic więc dziwnego, że koreański crossover cieszy się dużym wzięciem.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Austria sprint wyniki 2022

Sprint kwalifikacyjny F1 w Austrii: zwycięstwo Verstappena, walka kierowców Ferrari

Agresja drogowa na Puławskiej

Pierwszy nadgorliwy, drugi nerwowy. Obaj złamali przepisy. Policja zatrzymała tylko jednego (wideo)