Porównania osiągów na prostej pozwoliły autom elektrycznym zyskać w oczach fanów spalinowej motoryzacji. Oto kolejne z nich.
Pierwszą z bohaterek jest Kia Stinger GT. Pod maską koreańskiego modelu znajdziemy doładowaną jednostkę benzynową o pojemności 3,3 litra generującą 365 KM i 510 Nm momentu obrotowego. W takiej konfiguracji auto osiąga setkę w 4,7 sekundy.
Konkurentką Kii w tym porównaniu jest Tesla Model S 75D, czyli bazowy wariant amerykańskiego „elektryka”. Oferuje on 360 KM i 660 Nm. Według danych fabrycznych, ten ekologiczny samochód rozpędza się do 100 km/h w 4,2 sekundy.
Nie jest tajemnicą, że pojazdy elektryczne posiadają maksymalny moment dostępny już od zera. Spalinowi rywale mają natomiast większe prędkości maksymalne. Sprawdźcie więc, czy liczby z papieru potwierdziły się w rzeczywistości: