Jeden z topowych modeli elektrycznych z Korei Południowej doczekał się pierwszego oficjalnego liftingu. Zmiany objęły zarówno stylistykę, jak i układ napędowy samochodu.
Oto Kia EV6 GT 2026 w pełnej okazałości. Warto podkreślić, że to model globalny, który jest oferowany w Azji, Ameryce Północnej i Europie. W topowym wydaniu oferuje więcej mocy, niż Mercedes-AMG GT 63 4MATIC.
Zacznijmy od stylistyki, które uległa wyraźnym zmianom. Pas przedni zyskał przeprojektowane reflektory, które upodobniły prezentowany model z tymi najnowszymi. Zmieniony został również zderzak z nowym wlotem powietrza.
Jeżeli chodzi o tylną część karoserii, to największą nowość stanowią wstawki w zderzaku – mają nieco inne kształty. Wydaje się, że drobnej aktualizacji uległ także diodowy pas świetlny. Jeśli tak, to zmiana będzie zauważalna tylko przez najwierniejszych fanów marki.
Samochód otrzymał również nowe opcje konfiguracji stylistycznych. Południowokoreański producent uzupełnił paletę lakierów i listę wzorów felg. kia EV GT 2026 jeździ seryjnie na 21-calowych, dedykowanych obręczach.
Jeżeli chodzi o wnętrze, to również można liczyć na kilka nowości. Kluczową z nich jest zakrzywiony kokpit, który scala dwa ekrany – oba mają po 12,3 cala. Ten pierwszy to cyfrowe wskaźniki, a drugi – wyświetlacz multimedialny.
Wersja GT oferuje między innymi nawigację o rozszerzonej rzeczywistości, przeprojektowaną kierownicę, a także fotele o głębszym wyprofilowaniu, które mają ośmiokierunkową regulację oraz funkcje podgrzewania i wentylowania.
Kia EV6 GT 2026 – dane techniczne
Dokładnie taki sam układ napędowy posiada Hyundai IONIQ 5 N, który jest bliźniakiem konstrukcyjnym opisywanego modelu. Zestaw składa się z dwóch jednostek elektrycznych, które oddają do dyspozycji 601 koni mechanicznych i 740 niutonometrów.
Na tym nie koniec. Potencjał jest jeszcze większy, dzięki funkcji „tymczasowego doładowania”. Jej wykorzystanie oznacza, że pod prawym butem kierowcy znajdzie się 645 koni mechanicznych oraz 770 niutonometrów. Kia EV6 GT 2026 rozpędza się do setki w 3,5 sekundy, czyli o 0,1 sekundy dłużej, niż wspomniany Hyundai.
Odświeżony model otrzymał system Virtual Gear Shift, który również pochodzi z IONIQ-a. To oczywiście gadżet, ale daje niektórym sporo frajdy. Chodzi o wirtualne przełożenia, które pozorują obecność skrzyni biegów. Okraszono to dźwiękiem obrotów, co potęguje całe wrażenie.
Warto dodać, że EV6 w topowym wydaniu ma także elektroniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (e-LSD) oraz elektrycznie sterowane zawieszenie. Mimo sporej masy własnej, powinno dawać sobie radę na torze.
Istotną częścią całego układu jest oczywiście bateria. Teraz ma pojemność 84 kWh. Aktualny zasięg wynoszący 355 kilometrów (koreańskie testy) nie wygląda imponująco, ale trzeba pamiętać o przeznaczeniu auta. Jeżeli chodzi o ładowanie, to w zakresie 10-80 procent może trwać 18 minut (przy użyciu mocy 350 kW).