Koreańska marka zapowiedziała nową generację swojego rodzinnego modelu. Samochód przeszedł rewolucję nadwoziową.
Kia Carens 2022 będzie crossoverem. Zdradzają to oficjalne grafiki, które zapowiadają nowość. Są oczywiście lekko przerysowane, ale ogólna koncepcja auta jest dobrze widoczna. Przypomnijmy, że poprzednik wykorzystujący tę samą nazwę był kompaktowym minivanem. Produkowano go w latach 2012-2018.
Kolejne wcielenie wykorzysta najnowszy nurt stylistyczny marki. To oznacza charakterystyczny przód ze światłami LED do jazdy dziennej umieszczonymi nad głównymi reflektorami. Te pierwsze mają nietypowy kształt. Te drugie natomiast prezentują się klasycznie. Grill jest wyjątkowo wąski.\
Wzrost poziomu atrakcyjności widać przede wszystkim z tyłu, gdzie zagościły oryginalnie wyglądające lampy złączone czerwoną listwą. Motyw świetlny jest bardzo zbliżony do tego z najnowszej Kii Sportage. Uwagę zwraca też duże przetłoczenie na klapie bagażnika.
Samochód zyskał też plastikowe osłony, które chronią dolne partie karoserii. Nie zabrakło również masywnych błotników. Grafika ujawnia koncept bez klamek, ale należy się spodziewać produkcyjnej wersji z klasycznym rozwiązaniem w tym zakresie.
Nowoczesne wnętrze – czy będzie praktyczne?
Kabina została ujawniona w najmniejszym stopniu. Widać jedynie fragmenty kokpitu. Kia Carens 2022 na pewno otrzyma cyfrowe zegary, które zostaną umieszczone w jednej ramce z dużym ekranem multimedialnym.
Można także zauważyć wielofunkcyjną kierownicę z klasycznymi przyciskami i wysoki tunel środkowy, na którym zamontowano dźwignię skrzyni biegów. Panel klimatyzacji nie został pokazany, ale podejrzewamy, że pozostanie niezależny (choć pewnie dotykowy).
Główny projektant, Karim Habib, oznajmił, że Kia Carens 2022 będzie oferowana w wersji siedmioosobowej. To oznacza trzy rzędy siedzeń. Ten ostatni będzie pewnie chował się w podłodze bagażnika.
Kia Carens 2022 zostanie zaprezentowana 16 grudnia w Gurugram w Indiach. Wtedy też poznamy szczegóły techniczne dotyczące nowego modelu.