Osoby blokujące pasy drogowe wciąż nie rozumieją, czym jest jazda na suwak i nie znają polskiego prawa.
Przykro jest patrzeć na takich osobników. Tym razem mamy dla Was materiał, na którym znajdują się szeryfowie widziani z powietrza. Pewien użytkownik drona postanowił pokazać ich zachowanie na jednym ze zjazdów, który znajduje się przy autostradzie A4 przebiegającej przez Katowice.
Obowiązkowa jazda na suwak? Zapomnijcie. Ta grupa samozwańczych włodarzy drogi uważa, że trzeba jeździć inaczej. Sznur samochodów znajdujących się na prawym pasie dzień w dzień tworzy korek jeszcze na autostradzie. Tymczasem do użycia jest spory odcinek lewego pasa, który jest zazwyczaj pusty.
Celowe blokowanie
Wystarczy zjechać na sąsiedni tor jazdy i skrócić kolejkę wpuszczając się na zasadzie „jeden za jednego”. Takie to proste, a jednocześnie – tak skomplikowane. Wszystko za sprawą osób, które blokują pusty pas, żeby przypadkiem nikt inny nie znalazł się przed nimi.
Tacy kierowcy nie wiedzą, że po to jest drugi pas, żeby z niego tak samo korzystać. Uważają, że należy innych blokować i wstrzymywać nielegalnie ruch. Jeden z zablokowanych uczestników ruchu wysiadł z auta i zaczął nagrywać blokującego. Wtedy ten drugi sobie odpuścił.
Pamiętajmy, że jazda na suwak to nasz obowiązek, jeżeli tylko infrastruktura na to pozwala. Blokowanie jakiegokolwiek odcinka drogowego podlega karze. Pozostaje mieć nadzieję, że policja w końcu weźmie się za takich kierowców na tym odcinku, bo to ma miejsce codziennie.