Do tej niebezpiecznej sytuacji drogowej doszło 16 września około godziny 16:15 na odcinku autostrady A4 w Katowicach (kierunek Wrocław).
Nagranie nie ma doskonałej jakości, ale pozwala na ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia. Na wysokości budynku Prokuratury Rejonowej Katowice Południe, kierowca ciężarówki zepchnął z drogi inne auto i uciekł.
Można przypuszczać, że chciał zmienić pas i nie zauważył mniejszego pojazdu. Mógł również wykazać się nieostrożnością i nieuwagą, dlatego zjechał z pasa. Wydaje się, że nie było w tym celowości, ale policjanci wciąż zajmują się sprawą.
Kierowca ciężarówki zepchnął inne auto z drogi
Po chwili doszło do kontaktu z osobowym Volkswagenem, którego kierowca nie zdołał zapanować nad sytuacją i uderzył w bariery energochłonne umieszczone po prawej stronie jezdni. Na szczęście udało się uniknąć obrażeń.
Sprawca zdarzenia odjechał, jak gdyby nigdy nic. Trudno uwierzyć, że nie poczuł kontaktu i nie zobaczył w lusterkach rozbijającego się auta. Policja jeszcze nie ustaliła, kim jest kierowca ciężarówki. Funkcjonariusze proszą wszystkich potencjalnych świadków o przekazanie informacji na temat zdarzenia w katowickim komisariacie przy ulicy Żwirki i Wigury lub kontakt pod numerami telefonu: 47 85 135 00 lub 47 85 135 37.
Co należy zrobić będąc świadkiem takiego zdarzenia? Przede wszystkim zapisać numery rejestracyjne pojazdu sprawcy, a następnie przekazać je policji. To może znacznie przyspieszyć działanie mundurowych.
Jeżeli ktoś posiada nagranie, to może błyskawicznie zostawić poszkodowanemu kontakt do siebie i od razu ruszyć za sprawcą zdarzenia. Taki pojazd nie jest w stanie uciec zwykłej osobówce ze względu na prędkość i gabaryty. Nie należy podejmować się pościgu, a jedynie poinformować służby (wykorzystując numer 112) o tym, w którą stronę przemieszcza się sprawca.
Pamiętajmy, że sami możemy być uczestnikami takiego zdarzenia i liczyć na pomoc świadków. Nie warto odwracać głowy w drugą stronę. Nieuchronność przed otrzymaniem kary może być skuteczną prewencją wobec potencjalnych sprawców, którzy będą rezygnować z ucieczek.
Co grozi sprawcy kolizji po ucieknięciu z miejsca zdarzenia? No cóż, utrata prawa jazdy wydaje się oczywista. O wszystkim zadecyduje jednak sąd po znalezieniu mężczyzny.