Amerykańscy policjanci mają wyjątkowo trudną i niebezpieczną pracę. Wydziały drogowy i pościgowy nie są tutaj wyjątkami.
Oto kolejna historia, która to potwierdza. Z niewiadomych przyczyn dwie osoby podróżujące w BMW serii 7 uciekały przed policją doliną San Fernando. Aby zgubić „ogon”, kobieta prowadząca niemiecką limuzynę rozpędzała się do 160 km/h. Mimo usilnych starań, podejrzani nie poradzili sobie z wyzwaniem.
W dobie świetnej łączności, nie było szans na skuteczne ukrycie i zmylenie policji. Funkcjonariusze wykorzystywali nie tylko radiowozy, ale też helikopter, który nawet na moment nie stracił kontaktu z uciekinierami. W pewnym momencie, kobieta najpewniej doprowadził do zagapienia i uderzyła w zaparkowane pojazdy.
W wyniku tego, doszło do dachowania. Para przebywająca w aucie, rozpoczęła ucieczkę pieszą. Mundurowi zdołali jednak odnaleźć ten niebezpieczny duet.