Niesprzyjające warunki pogodowe potęgują ryzyko wystąpienia wypadków samochodowych. Ich najgorszym obliczem są karambole.
Do fatalnego zdarzenia doszło w godzinach porannych na drodze międzystanowej numer 35 w Fort Worth (Teksas, Stany Zjednoczone). Marznący deszcz stworzył niewidoczną warstwę lodu pokrywającą jezdnię.
Gdy pierwsi kierowcy zaczęli tracić panowanie nad pojazdami, zaczęło dochodzi do kolizji. Kolejni użytkownicy drogi nie mieli szans, by skutecznie wyhamować ze stosunkowo wysokich prędkości. W karambolu uczestniczyło 100 samochodów.
Ofiary i poszkodowani
W zdarzeniu brało udział kilkaset osób. Niestety, co najmniej osiem poniosło śmierć. Niemal czterdzieści trafiło do szpitala z poważnymi obrażeniami. Służby ratunkowe miały bardzo duże problemy z dotarciem do poszkodowanych, co miało związek zarówno ze śliską drogą, jak i skalą wypadku.
Jedna z kluczowych arterii drogowych w Teksasie została wyłączona z ruchu na długi okres w celu przeprowadzenia skutecznej akcji ratunkowej i uprzątnięcia wraków. Kierowcy twierdzili, że nawierzchnię pokrył czarny lód i niektórzy nie zorientowali się w porę.
Do sieci trafiło nagranie z chwili zdarzenia. Widać na nim rozpędzonego TIR-a, którego kierowca dosłownie wjechał na część samochodów uczestniczących w karambolu. Ostrzegamy, że nagranie jest przeznaczone tylko dla ludzi o mocnych nerwach:
Pileup in Fort Worth this morning. Stay safe out there y’all. Roads are going to be dangerous for the next week. pic.twitter.com/U3Hcy2iCIN
— Hermilo Gonzalez (@Morocazo) February 11, 2021