w

Jeremy Clarkson otarł się o śmierć

Po nagraniach drugiego sezonu The Grand Tour Jeremy Clarkson udał się na zasłużony urlop do Hiszpanii.

Po kilku dniach jego forma znacznie spadła. Prezenter motoryzacyjny uznał, że to przeziębienie, dlatego postanowił spędzić najbliższy czas w łóżku. Gdy jego zdrowie nie wracało do normy, udał się do szpitala. Tam, jak sam przyznał w felietonie dla „Sunday Times”, otarł się o śmierć. Okazało się, że Clarkson doznał bardzo poważnego zapalenia płuc. Początkowe bagatelizowanie sytuacji nie było więc najlepszym rozwiązaniem, ale nikt nie podejrzewał, że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo. Na szczęście lekarze zapanowali nad sytuacją i Jeremy wraca do pełni sił. Po wszystkim zaznaczył w swoim stylu, że jest „zirytowany”, bo to jego pierwsze zwolnienie lekarskie od 1978 roku.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wyjątkowe gokarty z karoseriami legendarnych samochodów

Peugeot 508 GT – Konserwatywny Lew