Jest bliźniakiem Fiata 500X! Naprawdę! W każdym razie, technicznie. Z pozoru, bliżej mu do japońskich pudełeczek w stylu Nissana Qube. Z pozoru? Renegade to bowiem pełnowartościowy Jeep. Lepiej niż przyzwoicie spisuje się na twardym, a ?offroadowej? dzielności mogłaby mu pozazdrościć niejedna terenówka.
Z zewnątrz?
Że nie napracował się projektant wymyślając bryłę nowego Jeepa? Ekierka, cyrkiel i? już? Bzdura. Auto wygląda rewelacyjnie. W prostej sylwetce najlepiej widać to, za co kochamy Jeepa. Żadnych designerskich cudów. Bo przecież mistrza cechuje umiar. Jest więc z umiarem, prosto, ale na pewno nie prostacko. Dwukolorowy przód z kultowymi siedmioma owalami w grillu przypomina mi nieco Hummera H2. Styliści Fiata postarali się jednak o kilka detali, które przykuwają uwagę. Ot, choćby wyglądające bardzo nowatorsko reflektory z diodami do jazdy dziennej. Z profilu auto przypomina nieco większego Cherokee. Szczególnie przetłoczenie tuż obok tylnego nadkola. Zresztą, do linii okien Renegade wygląda bardzo ?cheerokowo?.
Z tyłu z kolei jest? jeszcze ciekawiej. Przód to połączenie dwukolorowe. Tył to aż 3 barwy. Obok koloru blach nadwozia jest jeszcze czarny zderzak i srebrny dyfuzor. No i piękne, designerskie lampy, zawsze oblamowane czarną obwódką i z przezroczystym ?iksem? w środku. Rewelacja. Trudno wprost od zgrabnego i po włosku wystylizowanego kuperka wzrok oderwać. Renegade to typowy przedstawiciel segmentu kompaktowych SUV-ów. Jest zbliżony wymiarami do Yeti, ASX-a czy Tiguana. Mierzy 4232 mm długości, 1804 mm szerokości i 1667 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2570 mm. Ponieważ auto ma baaaadzo terenowe konotacje, kilka danych ważnych dla fanów off-roadu: Kąt rampowy wynosi 21,2 stopnia, natarcia 18 stopni, a zejścia ? prawie 30.
? i we wnętrzu
Zdziwiłbym się bardzo, gdyby włosi nie chcieli zaskoczyć także wnętrzem auta. I? udało im się. W oczy rzuca się przede wszystkim panel środkowy z dużym wyświetlaczem, nad którym niczym memento umieszczono datę urodzenia Jeepa. Pod nim, sterowanie klimatyzacją, strefą audio i oczywiście napędami. Spore pokrętło umieszczono tak, jak w Cherokee ? tuż obok lewarka skrzyni biegów. Obok wejście USB 2.0 i gniazdo do ładowania telefonu (także widoczne i dostępne nawet ?na pamięć?). Panel przed oczyma kierowcy to również ?cudeńko?. Po przekręceniu kluczyka ukazują się zegary z cyfrowymi ?plamami? z błota i trawy oraz niedyskretny napis ?Renegade 4×4 on demand?. Na kierownicy, zresztą bardzo wygodnej, sterowanie audio, tempomatem i telefonem.
Warto podkreślić, że wnętrze zbudowano ze sporym pietyzmem i z dbałością o szczegóły. Cieszą takie dodatki jak uchwyt dla pasażera przedniego fotela. Pomimo tego, że jest przed nim, na desce, bardzo ułatwia wchodzenie do wysokiego bądź co bądź samochodu. Także kilka srebrnych dodatków w postaci lamówek wokół głośników czy wylotów nawiewu podkreśla ?fajność? auta.
Przednie fotele, wprost przewygodne. Absolutnie żadnych zastrzeżeń. Tak samo, jak do tylnej kanapy. Idealnie wyprofilowana i dostatecznie szeroka. Zapewnia spory komfort podróżowania dla 2, a dostateczny dla 3 osób.
Technologia
Renegade, czyli bardzo terenowy SUV oferuje możliwość wyboru dwóch systemów jezdnych: Jeep Active Drive i Jeep Active Drive Low. Auto jest pierwszym małym SUV-em z trybem odłączania napędu tylnej osi. Systemy JAD i JADL połączone są z system kontroli trakcji Selec Terrain z czterema ustawieniami (Auto, Snow, Sand i Mud).
Zawieszenie Renegade?a to jedna z jego największych zalet. Technicznie wygląda to tak, że dzięki wysoko zamocowanym amortyzatorom i sprężynom śrubowym, konstrukcja tylnego zawieszenia umożliwia Jeepowi bardzo głębokie ugięcie sprężyny tylnego koła (do 205 mm). Z przodu kolumny MacPhersona dają z kolei możliwość ugięcia przedniej osi na poziomie 170 mm, a to oznacza lepsze zachowanie się auta w zakrętach.
Wrażenia z jazdy
Jak ?Baby Jeep? jeździ? Tak, jak się prezentuje, czyli doskonale. Choć przyznam szczerze, dużo lepiej jeździło mi się Renegadem w trasie czy zgoła, poza jakąkolwiek drogą niż mieście. Nie żeby nie był wygodny. Świetnie szturmuje torowiska tramwajowe czy wysokie krawężniki. Ale mam niejasne i trudne do zdefiniowania wrażenie, że do miejskiej dżungli po prostu pasuje jakby mniej?
Pod maską testowego Jeepa pracował dwulitrowy motor diesla generujący 140 KM (osiągane od 3700 obrotów) i 350 Nm. (dostępne od 1500 obrotów). To wystarczające wartości do napędzania auta tych gabarytów z 6-biegową manualną skrzynią. Nawet w terenie z włączonymi wszystkimi ?przeszkadzajkami? ani przez chwilę nie miałem wrażenia, że mocy brakuje. Ba, auto o aerodynamice garażu zapewniało przyspieszenie od 0 do 100 w około 9,4 sekundy.
Mniejszy silnik, to także mniejsze zużycie. I tu Jeep niczym mnie nie zaskoczył Silnik Diesla to znany z oszczędności fiatowski MultiJet. I w Jeepie spisał się na przysłowiową ?szóstkę? Średnia z testu (miasto, teren, poza miastem) wyniosła 5,5 litra. W mieście auto zadowalało się 7 litrami a na trasie silnikowi wystarczało niespełna 5 litrów.
Okiem przedsiębiorcy
Ile kosztuje Jeep Renegade? No coż, sporo. Ci, którzy spodziewali się, że bazujące na technologii zbliżonej do Fiata 500X auto z logo Jeepa będzie kosztowało podobnie, raczej się rozczarują. I nie będzie to przyjemne rozczarowanie. Podstawowe ceny Renegade?a startują od około 81 tysięcy. Kończą się, standardowo i bez opcji, na 124 tysiącach. Cena wersji testowej oscylowała wokół 107 tys. zł.
Jak sfinansować zakup? Opcji jest kilka. W przypadku kredytu udzielanego przez Fiat Bank, minimalna wpłata własna może wynieść 0% wartości kredytowanego samochodu. Dodatkowo Klient ma możliwość finansowania: ubezpieczenia spłaty kredytu, ubezpieczeń komunikacyjnych, wyposażenia dodatkowego samochodu, opłaty przygotowawczej i pakietu przeglądów okresowych. Inną ofertą FGA jest leasing operacyjny. Umowa zawierana jest na okres od 23 do 59 miesięcy z minimalnym czynszem inicjalnym nawet 0%. W FGA Leasing istnieje możliwość wliczenia ubezpieczenia samochodu AC/OC/NW, ubezpieczeń spłaty leasingu Bezpieczny Kredyt oraz Ubezpieczenia GAP w miesięczne raty leasingowe. W każdym momencie trwania umowy Klient może przełożyć miesięczną spłatę raty leasingowej bez ponoszenia żadnych dodatkowych kosztów. Rata zostaje przesunięta na koniec okresu leasingowania.
Podsumowanie
Tak, niejednojajowy bliźniak Fiata 500X jest od niego zdecydowanie bardziej terenowy. Auto nieźle czuje się w mieście, ale chyba bardziej pasuje do miejsc oszczędniej zurbanizowanych. Ma charakter i dużo większe, niż można by się na pierwszy rzut oka spodziewać, możliwości terenowe. Przyczepić by się można było tylko do ceny. Ale nie oszukujmy się! Kupując Jeepa, kupujemy całą jego legendę. A legendy tanie nie są?
Tekst i zdjęcia: Artur Balwisz