Wojciech Krzemiński
Historia to niezwykle ważny czynnik rozwoju cywilizacji. Ma również znaczenie dla każdej luksusowej marki, która budowała swój wizerunek przez dekady.
Nie inaczej jest w przypadku tej firmy. Bentley jest prawdziwą ikoną, ale pracował na to kilkadziesiąt lat. Dziś stanowi trzon luksusowej gałęzi branży motoryzacyjnej. A nowy Continental GT jest tego najlepszym przykładem.
Tym razem mamy dla Was wyjątkowy egzemplarz brytyjskiego coupe. Producent nie zamierza wyprodukować większej liczby tak skonfigurowanych sztuk. Warto dodać, że to hołd dla limitowanego modelu sprzed lat.
Wszystko wydarzyło się w 1953 roku, kiedy doktor Rowland Guenin ze Szwajcarii zamówił Bentleya R Type Continental w kolorze kości słoniowej. Nikt inny wcześniej nie zdecydował się na taki lakier. Warto podkreślić, że wspomniany model był wtedy najszybszym czteromiejscowym autem na tej planecie.
Powstało zaledwie 208 egzemplarzy tego niezwykłego samochodu. Tyle wystarczyło, by został on uznany za legendarny. Pod jego maską znajdował się rzędowy silnik o pojemności 4,6 litra, który generował 155 koni mechanicznych. W tamtych czasach była to horrendalna wartość.
Od tego momentu minęło 70 lat. Tak, już 7 dekad. Bentley postanowił więc uczcić okrągłą rocznicę i stworzył współczesnego Continentala GT, który konfiguracyjnie nawiązuje do kultowego modelu.
Karoserię zdobi lakier Old English White, który jest odzwierciedleniem barwy kości słoniowej. Jego uzupełnieniem są liczne chromowane wykończenia, które nadają całości biżuteryjnego charakteru. Nie spodziewaliśmy się, że taki kolor będzie tak dobrze wyglądał na sylwetce brytyjskiego modelu.
Na tym oczywiście nie kończy się zakres konfiguracji. We wnętrzu znalazła się skóra Cricket Ball, która również nawiązuje do zabytkowego auta. Jeżeli chodzi o dekory, to projektanci zdecydowali się na fornir Burr Walnut, któremu nadano fakturę zbliżona do oryginału.
Pod maską jest oczywiście więcej mocy i trudno szukać tego samego układu, co w modelu sprzed 70 lat. To jednak żaden powód do zmartwień, ponieważ w komorze mieszka czterolitrowy, doładowany silnik V8. Oferuje on 542 konie mechaniczne, które trafiają na obie osie. Nikogo na pewno nie zaskoczy, że prędkość maksymalna tego auta przekracza 300 km/h.
