Jazda po naszym kraju bywa frustrująca i stresująca zarazem. Uczestnicy ruchu bardzo często doprowadzają do niepotrzebnych sytuacji.

Praktycznie codziennie można spotkać się z niepokojącym zachowaniem kierowców.  Tak też było w tym przypadku na fragmencie drogi krajowej numer 86 dzielącej Będzin i Czeladź. Jeden okupował lewy pas, drugi hamował przed maską. Nagranie pochodzi z kamery umieszczonej w kabinie samochodu świadka.

Głupota goni głupotę

Zaczęło się od kierowcy Passata, który trzymał się lewego pasa, mimo iż ten prawy był wolny. Jechał tempem uczestników ruchu znajdujących się na sąsiednim torze jazdy. To niestety jeden z częstszych błędów polskich użytkowników dróg. W naszym kraju obowiązuje ruch prawostronny. Po wykonaniu manewru wyprzedzania należy zjechać więc na prawy pas i kontynuować jazdę. Większość woli natomiast zostać na lewym za wszelką cenę. Patrzenie w lusterka też nie jest naszą mocną stroną.

Z kolei kierowca Audi pokazał „drugą stronę barykady”. Wyprzedził wspomnianego uczestnika ruchu prawym pasem, a następnie wrócił na lewy. I nie byłoby w tym nic skrajnie strasznego, gdyby nie zaczął hamować przed jego maską – oczywiście celowo. Tym sposobem stworzył jeszcze większe zagrożenie na drodze.

Użytkownik Passata raczej tego nie zrozumiał, ponieważ kontynuował jazdę lewym pasem. I tym sposobem poznaliśmy dwóch kierowców, którzy powinni dostać mandaty. Przydałyby się także kursy doszkalające, które pozwolą im zrozumieć, jak powinno się jeździć.