Na drogach można spotkać skrajnie różnie zachowujących się uczestników ruchu. Nie zawsze są to pozytywne przykłady.
To zdarzenie pokazuje, jak niewiele brakuje do niebezpiecznej i niepożądanej sytuacji. Spotkanie polskich kierowców zakończyło się bez większych konsekwencji, ale i tak każdy wolałby go uniknąć i dojechać bezstresowo do domu.
Sytuacja zaczęła się pod wieczór tydzień temu (21.12.2021 r.). Jak widać na nagraniu, użytkownik samochodu dostawczego zajmuje się wyładowywaniem towaru. W tym celu zatrzymał się na jezdni. Nagrywający zamierzał go ominąć wtedy, gdy przed poprzedzającym pojazdem zrobi się przestrzeń. Nie chciał blokować przeciwległego pasa prowadzącego w drugą stronę.
Znalazł się cwaniak
Manewr został ujawniony kierunkowskazem. Niestety, jeden z kierowców znajdujących się za nagrywającym postanowił to zlekceważyć i ominąć kolejkę. Gdyby nagrywający wtedy ruszył, doszłoby do kolizji.
Zdarzenie było oczywiście typowym przejawem braku kultury. Drugi uczestnik zdarzenia zareagował bardzo emocjonalnie. I warto podkreślić, że również zachował się nie w porządku, co było konsekwencją wcześniejszych zdarzeń.
Nagrywający postanowił użyć sygnału dźwiękowego i trzymać go ponad pół minuty – oczekując w kolejce do świateł tuż za pojazdem niekulturalnego kierowcy. Czy było to potrzebne? Nie. Pamiętajmy, że klakson ma ostrzegać przed zagrożeniem. Gdyby wtedy przejeżdżała karetka, ktoś mógłby jej nie usłyszeć. Warto panować nad emocjami bez względu na sytuację.