Po niemal sześciu miesiącach niskich temperatur przyszła letnia pogoda. Niestety, nie każdy sobie radzi w takich warunkach.
Ten mężczyzna jechał na dachu BMW E46 po jednej z polskich krajowych dróg w okolicach Stargardu Gdańskiego. Można podejrzewać, że był pod wpływem alkoholu. Jak poinformował świadek zdarzenia, wyszedł z auta przez okno przy prędkości 80 km/h.
Na tym nie koniec. Mężczyzna w pewnym momencie zaczął się rozbierać. Głupota i przegrzanie umysłu sięgnęły szczytu. W takich warunkach nietrudno o tragedię. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane kamerą smartfona.
Pozostaje mieć nadzieję, że ten nieodpowiedzialny człowiek nie zrobił nikomu (ani sobie) krzywdy. Nie warto podejmować się takich popisów.