Rekordów Guinnessa jest mnóstwo i padają co chwilę, ale ten nas szczególnie zaciekawił.
W roli głównej Vesa Kivimaki, czyli kierowca zajmujący się zawodowo pokazami na zamkniętych odcinkach i torach. Jest na tyle uzdolniony, że robi je zarówno za kierownicą monster trucka, jak i normalnego samochodu. Tym razem zasiadł za sterem BMW serii 3 z nieco zmodyfikowanym, podniesionym zawieszeniem. Jego celem było pobicie rekordu prędkości autem osiągniętego na dwóch kołach. I to mu się udało. Bawarskie auto na oponach Nokiana osiągnęło 180 km/h. Imponujący rezultat. My już od samego patrzenia na filmik poczuliśmy przypływ adrenaliny. Kivimaki ma więc nerwy ze stali! Szczerze gratulujemy.