Prowadzenie bolidu Formuły 1 jest zupełnie inne od jazdy zwyczajnym samochodem. Istnieją też poważne różnice w porównaniu do aut wyścigowych z zamkniętą kabiną.
Kierowcy F1 muszą radzić sobie z dużymi przeciążeniami sięgającymi kilka G. Co ciekawe, kokpity ich maszyn mogą mieć inne kształty. Ma to związek z anatomią konkretnych osób, do której dopasowywany jest cały „kokon”. Wiadomo, że niżsi i szczuplejsi zawodnicy posiadają większą swobodę ruchu. Istotną rolę przy projektowaniu odgrywa nawet wielkość stopy.
Pozycja w maszynach jest jednak zbliżona. Najniżej umieszczone są pośladki. Kierowca znajduje się w pozycji półleżącej – z wysoko umieszczonymi nogami i kierownicą na wysokości szyi. W takim ustawieniu jest w stanie zmieścić się bez większych przeszkód. Odpowiednie położenie ciała ma także związek z dostosowaniem rozłożenia masy i środka ciężkości. Ma to ogromne znaczenie podczas walki o tysięczne sekundy.