Nie jest tajemnicą, że zaostrzony taryfikator nie ostudził zapędów licznego grona kierowców. Wciąż dochodzi do skrajnych wykroczeń, które zahaczają o piractwo drogowe.
Nie inaczej było 27 lutego 2023 roku, kiedy kierowca starego Audi zademonstrował na drodze wojewódzkiej numer 708, jak szybko stracić uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Trzeba przyznać, że błyskawicznie pozbył się „kwitów”.
Los chciał, że jechał za nim patrol łódzkiej drogówki – w nieoznakowanym radiowozie, rzecz jasna. Funkcjonariusze od razu zmierzyli prędkość. Okazało się, że mężczyzna pędzi 130 km/h. Należy dodać, że osiągał takie prędkości w terenie zabudowanym. Jego bezmyślność nie zakończyła się na tym manewrze.
Kierowca starego Audi w akcji
Zanim policjanci włączyli sygnały, główny bohater tej historii pozwolił sobie na kolejne wykroczenie. Jakie? Wyprzedzanie innego pojazdu na przejściu dla pieszych. Ta kumulacja nieodpowiedzialności musiała zakończyć się przykrą kontrolą drogową.
Policjanci zatrzymali użytkownika niemieckiego pojazdu. Okazało się, że to 27-letni mieszkaniec Ozorkowa. Mężczyzna otrzymał 30 punktów karnych. Nawet jeśli nie miał do tej pory żadnych mandatów na koncie, to i tak nie było szans na zachowanie prawa jazdy. Przypomnijmy, że limit wciąż wynosi 24 punkty.
Młody mężczyzna stracił uprawnienia. Jednocześnie nałożono na niego mandat w wysokości 4000 złotych. Taka kara może być zbieżna z wartością jego samochodu. Teraz nie będzie on jednak potrzebny, skoro 27-latek przestał być kierowcą.