Klienci coraz śmielej sięgają po lakiery, które nie odbijają światła. Dzięki nim można liczyć na efektowny design, który pasuje do sportowych i usportowionych modeli.
Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, jak myć matowy lakier. Użytkownicy popełniają szereg błędów, które błyskawicznie niszczą warstwy nietypowej struktury. Niektórzy stosują nawet twardy wosk. O próbach polerowania już lepiej nie pisać…
„Kierowcy często denerwują się matowymi lakierami, ponieważ łatwo je uszkodzić, i chociaż jest to prawdą, wykonując kilka prostych kroków podczas mycia pojazdu i stosując odpowiednie produkty, łatwo jest temu zapobiec” – powiedział Inderjit Johl, szef rozwoju Autoglym, czyli firmy zajmującej się pielęgnacją aut. Warto dodać, że nawiązała ona współpracę z marką CUPRA.
Jak myć matowy lakier?
Powierzchnie matowe mają chropowate powierzchnie i nie odbijają światła – to wiedzą raczej wszyscy. Nie są przystosowane do jakichkolwiek produktów ściernych. Ich użycie spowoduje usunięcie zewnętrznych struktur, co zniszczy lakier.
W przypadku lakieru matowego należy stosować dedykowane szampony, które są pozbawione funkcji nadawania połysku. Aby lepiej rozprowadzić detergent można użyć specjalnej rękawiczki, która pozwoli na dotarcie do wszystkich szczelin. Będzie to czasochłonne, ale też efektywne. Alternatywą jest oczywiście lanca pod ciśnieniem, ale nie każdy ma łatwy dostęp do takiego sprzętu.
Co ciekawe, Autoglym proponuje używanie płynnych wosków, które wypełniają powierzchnię matowego lakieru i ją zabezpieczają. Trzeba to zrobić na mokro. Następnie należy użyć ściereczki z mikrofibry i delikatnie rozprowadzić płyn po wszystkich dedykowanych elementach.
Pamiętajmy, że użycie twardych wosków jest niebezpieczne dla matowego lakieru. Należy tego unikać. Pamiętajmy także, że myjnie automatyczne bywają równie szkodliwe, dlatego lepiej ich unikać.