Sportowe coupe okazało się być ogromnym sukcesem – czy Brytyjczycy zdołają go powtórzyć?
Podczas targów w Los Angeles w rozmowie z prasą Ian Callum podsycił atmosferę wokół planowanego najprawdopodobniej na koniec obecnej dekady następcy F-Type’a. Zgodnie z jego wypowiedziami, inżynierowie rozważają porzucenie dotychczasowego, klasycznego dla marki układu (silnik z przodu, napęd na tył) na rzecz modelu z centralnie umieszczoną jednostką napędową. Oznacza to, że kolejny F-Type może stać się prawowitym konkurentem takich samochodów, jak m.in. Lamborghini Huracan czy Ferrari 488 GTB. Naszym zdaniem taka zmiana nie jest potrzebna – obecny F-Type udowodnia, że na rynku wciąż jest zapotrzebowanie na klasyczne coupe z mocnym silnikiem i emblematem szlachetnej brytyjskiej marki. Podczas rozmowy Callum potwierdził także zainteresowanie marki projektem własnego, elektrycznego samochodu sportowego, jednak nie zdradził kiedy mógłby wejść do produkcji.
Źródło: Motor1