w

Hyundai Tucson Diesel wrócił do oferty. I bardzo dobrze

Hyundai Tucson Diesel
Hyundai Tucson Diesel

Kompaktowe SUV-y są częstym wyborem polskich klientów. Południowokoreańska marka zdaje sobie z tego sprawę, dla robi, co może, by jej oferta była szeroka. W związku z tym Hyundai Tucson Diesel powrócił do oferty. Nabywcy mają więc jeszcze większy wybór.

To bez wątpienia jeden z najciekawszych samochodów w sowim segmencie. Oprócz odważnej i wyrazistej stylistyki oferuje dobrą jakość wykonania i nowoczesne wnętrze. Nic dziwnego, że cieszy się dużym zainteresowaniem na naszym rynku.

Hyundai Tucson Diesel – klasyk lub miękka hybryda

W gamie znajdują się dwa silniki w trzech konfiguracjach. Podstawę stanowi konwencjonalny układ oparty na silniku 1.6 CRDI generującym 115 koni mechanicznych i 280 niutonometrów. Uzupełnia go sześciobiegowa skrzynia manualna.

Cały potencjał trafia na oś przednią. Prezentowany wariant nie występuje ani z automatem, ani z napędem na wszystkie koła. W opisanej konfiguracji osiąga setkę w 12,1 sekundy i rozpędza się do 175 km/h. Zużywa średnio 5,6 litra.

Hyundai Tucson Diesel
Hyundai Tucson Diesel

Alternatywę stanowi miękka hybryda, która została oparta na tym samym silniku (1.6 CRDI), ale podkręconym do 136 koni mechanicznych i 320 niutonometrów. Uzupełnieniami są instalacja 48-woltowa oraz siedmiobiegowy automat DCT.

Wersja z napędem na przód osiąga setkę w 11,4 sekundy i rozpędza się do 180 km/h. Zużywa średnio 5,9 litra więcej. W przypadku odmiany z napędem 4WD, sprint do 100 km/h trwa dokładnie 11,6 sekundy, a spalanie wzrasta do 6,3 litra. Prędkość maksymalna jest taka sama.

Ile kosztuje Tucson z dieslem?

Ofertę otwiera kwota 154 800 złotych. Tyle kosztuje egzemplarz ze 115-konnym silnikiem, sześciobiegową skrzynią manualną oraz napędem na przednią oś. Zestaw zintegrowano z pierwszym poziomem wyposażenia, czyli Modern.

Standardowy Tucson oferuje m.in.: reflektory LED, podgrzewane i elektryczne lusterka, elektryczny hamulec postojowy, 17-calowe felgi aluminiowe, elektryczne szyby, klimatyzację, pakiet asystentów bezpieczeństwa, cyfrowe wskaźniki (12,3 cala), tempomat, dotykowy ekran multimedialny (12,3 cala), dostęp bez kluczyka.

Za miękką hybrydę oferującą 136 koni mechanicznych trzeba zapłacić 181 000 złotych. Warto dodać, że różnica w cenie obejmuje także drugi poziom wyposażenia. Zainteresowani napędem na obie osie muszą postawić na minimum trzecią z czterech wersji wyposażenia, co winduje wydatek do 206 000 złotych.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ford Capri 2025

Ford Capri 2025 na polskich drogach. Legendarna nazwa, nowa koncepcja

Test zderzeniowy chińskiego SUV-a

Test zderzeniowy chińskiego SUV-a zaskakuje. Nikt tego nie przewidywał