Miejski model doczekał się usportowionego wariantu. Czy to coś więcej niż rozbudowany pakiet stylistyczny?
I tak, i nie. Samochód poza efektownymi dodatkami w rodzaju spojlerów i dyfuzora oraz malowaniem na wzór barw fabrycznej ekipy startującej w ramach serii WRC zyskał obniżone o 20 mm i utwardzone zawieszenie. Rozczarowaniem okazuje się jednak napęd – pod maską znajduje się co prawda zupełnie nowa, turbodoładowana jednostka o pojemności 1 litra współpracująca z sześciobiegową skrzynią biegów, ale ten trzycylindrowy motor rozwija zaledwie 120 KM i 126 Nm. W tym miejscu warto wspomnieć, że w ofercie modelu można znaleźć utrzymany w podobnym tonie 115 konny wariant N Sport, a więc różnica jest naprawdę niewielka. Nie należy zatem traktować i20 Sport jak rasowego hot-hatcha, chociaż z pewnością dostarczy kierowcy nieco więcej frajdy od podstawowych wersji modelu. Samochód oferowany będzie od wiosny wyłącznie na rynku niemieckim – aby stać się jego posiadaczem, trzeba wyłożyć prawie 20 tysięcy euro. Jesteśmy ciekawi, ilu klientów zdecyduje się na zakup.
Źródło: WCF