Koreańska marka zaskoczyła i nagle pokazała światu kolejną generację swojego przedstawiciela segmentu B. Oto i20 w pełnej okazałości!
Trzeba przyznać, że projektanci mieli odwagę. Nowy Hyundai wygląda bowiem bardzo odważnie i trudno byłoby go pomylić z jakimkolwiek konkurentem. Przód auta tworzy wyraźnie opadająca maska, nisko poprowadzone reflektory i duży grill w komponowany w masywny zderzak.
Profil zdradza natomiast zwężające się przeszklenia i kilka wyraźnych przetłoczeń. Najwięcej oryginalności ma natomiast tylne oświetlenie – lampy charakteryzują się bardzo nietypowym kształtem i zostały połączone czerwoną listwą biegnącą przez całą klapę bagażnika.
Niestety nie wiadomo jeszcze, jak prezentuje się kabina, ale znając aktualne poczynania Koreańczyków, na pewno będzie ergonomicznie i dobrze pod względem jakości. Gama jednostek też pozostaje tajemnicą.