Jakakolwiek idea w biznesie kończy swój żywot, gdy okazuje się nieopłacalna. I tak też jest w tym przypadku. Można spodziewać się kolejnych podobnych ruchów – nie tylko ze strony włoskiego producenta.
Samochody z napędem akumulatorowym nie budzą wystarczającego poziomu zainteresowania, na co narzekają marki z całego świata. Europejczycy są coraz bardziej świadomi zmian narzucanych na przemysł motoryzacyjny i wyraźnie zmieniają swoje nastawienie. Nic więc dziwnego, że hybrydowy Fiat 500 ma być wciąż produkowany.
Wygaszenie tej wersji kultowego modelu od samego początku wydawało się nierozsądnym pomysłem. W konsekwencji miała zostać tylko elektryczna odmiana napędowa. A ta nie dość, że kosztuje bardzo dużo, to jeszcze jest znacznie mniej użyteczna przez mały zasięg i długi okres ładowania.

Aby nie być gołosłownymi, przejdźmy do cennika. Za bazową, 95-konną konfigurację z napędem elektrycznym trzeba zapłacić 130 900 złotych. Flagowa wersja, czyli La Prima z dodatkowym skrzydłem ułatwiającym wejście do drugiego rzędu (wariant 3+1) to wydatek 181 900 złotych.
Hybrydowy Fiat 500 w aktualnym wydaniu ma zaledwie 70 koni mechanicznych, ale w mieście nie potrzeba większego potencjału. Jako że to miękka hybryda, nie ma mowy o ograniczonej użyteczności. Cena? Ponad dwukrotnie mniejsza. Bazowy wariant kosztuje 61 złotych, a topowy – dokładnie 77 500 złotych.
Hybrydowy Fiat 500 z przyszłością
Koncern, pod którego skrzydłami znajduje się włoska marka, podjął decyzję, by kontynuować historię wariantu hybrydowego. Nie będzie on jednak produkowany w Polsce, jak miało to miejsce dotychczas.
Po serii nieprzyjemnych zderzeń z włoską rzeczywistością, władze Stellantis zdecydowały się, by przenieść wytwarzanie tego modelu do Mirafiori. W ten sposób ocieplą relacje z tamtejszymi politykami i pozytywnie wpłyną na lokalną gospodarkę.
>Fiat 600 Hybrid już w salonach. To może być częsty bywalec polskich dróg
Być może pozwoli to także na większą przychylność ze strony rządu, który ostatnio zablokował możliwość korzystania z nazwy Milano (gdy było już po premierze), a także przejął ponad sto Fiatów Topolino ze względu na detal pod postacią barw narodowych.
Hybrydowy Fiat 500 może otrzymać nowy układ napędowy i doczekać się kolejnej generacji. Taka koncepcja wciąż wydaje się rozsądna. Jest oszczędna, nie obciąża środowiska i można ją kupić w akceptowalnej cenie.