W Polsce znajduje się coraz więcej chińskich marek, które mają przekonywać do siebie ceną. Ta z brytyjskimi korzeniami budzi największe zaufanie. Dlaczego? Już kilka lat temu (po przejęciu) osiągnęła sukces w Wielkiej Brytanii i cieszy się tam niezłą opinią.
Czy w Polsce czeka ją równie łaskawy los? Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale prognozy są raczej dobre. Już pierwszy kontakt z gamą sugeruje, że to normalne, proste i solidne auta. Na zwiększenie popularności oferty ma wpłynąć hybrydowe MG3, które doczekało się oficjalnego cennika nad Wisłą.
Od razu należy zaznaczyć, że to samochód o miejskich gabarytach, który swoją stylistyką wpisuje się w europejskie standardy. Może nie budzi zachwytu, ale wygląda poprawnie. Poza tym, powinien spodobać się pragmatykom, co ma związek z kompilacją istotnych zalet.
To pierwszy model wyposażony w technologię Hybrid+, która ma wyróżniać się skromnym apetytem. Równie ważna, a może nawet ważniejsza jest cena, która przy tych rozwiązaniach wydaje się wręcz zadziwiająca.
Poza tym, to zwykły, dobrze wyposażony pojazd, który śmiało może konkurować z popularnymi przedstawicielami segmentu B. Takie tuzy, jak Toyota Yaris czy Skoda Fabia mogą czuć spore zagrożenie ze strony chińsko-brytyjskiego wynalazku.
Hybrydowe MG3 już w Polsce
Sercem samochodu jest benzynowy silnik o pojemności 1,5 litra i mocy 102 koni mechanicznych. Wspiera go jednostka elektryczna, która generuje 136 koni mechanicznych. Potencjał systemowy tego układu to 195 koni mechanicznych. Tak, bardzo dużo, jak na auto miejskie.
Wszystkie argumenty trafiają na przednią oś. Co ciekawe, pomaga w tym trzybiegowa skrzynia automatyczna. Sprint do setki zajmuje 8 sekund, czyli akurat więcej, niż można było przypuszczać przy tej mocy.
Warty uwagi jest także akumulator trakcyjny, który ma pojemność 1,83 kWh, który pozwala na pokonywanie krótkich dystansów w trybie zero-emisyjnym. Producent obiecuje przy tym wszystkim niewielkie zużycie paliwa.
Największym zaskoczeniem jest jednak cena. Hybrydowe MG3 startuje od 87 950 złotych. Tyle kosztuje egzemplarz ze wspomnianym układem napędowym i pierwszym poziomem wyposażenia o nazwie Standard.
>Wnętrze MG Cyberster. Dwuosobowy roadster robi wrażenie również od środka
W tej cenie klient otrzymuje m.in.: cyfrowe wskaźniki, 10-calowy ekran multimedialny, nawigację satelitarną, systemy Apple CarPlay i Android Auto, Bluetooth, klimatyzację, elektryczne szyby, czujniki parkowania i cztery porty USB. Nie ma więc mowy o istotnych brakach.
Bogatsze wersje, czyli Excite i Exclusive kosztują kolejno 94 500 i 101 000 złotych. Można więc spodziewać się naprawdę dużego popytu i realnie groźnego konkurenta dla niemieckich, japońskich, francuskich i koreańskich marek.