w

Honda Jazz 2020 oficjalnie

Miejski model Hondy należy do najbardziej charakterystycznych samochodów w segmencie B. Teraz doczekał się kolejnej generacji.

Zmiany stylistyczne są duże, ale typowa dla Jazza sylwetka pozostała. Auto wygląda wciąż jak mikrovan, ale znacznie nowocześniejszy niż dotychczas. To efekt zastosowania nowocześniejszego oświetlenia LED (z pewnością w topowych wersjach), zmodyfikowanych zderzaków i nowych lakierów. Po raz pierwszy w historii oferta zostanie wzbogacona wersją Crosstar, którą cechują zwiększony prześwit i plastikowe nakładki nadające uterenowionego charakteru.

Wnętrze zyskało jeszcze więcej. Kokpit jest znacznie bardziej dorosły, niż w aktualnie oferowanym wcieleniu. Analogowe zegary ustąpiły miejsca wyświetlaczowi. Tuż obok znalazł się dotykowy ekran, a pod nim – panel automatycznej klimatyzacji. Ciekawostką jest natomiast kierownica, która ma tylko dwa ramiona. Jak zwykle w przypadku tego modelu, nie zabrakło też praktycznych rozwiązań, wśród których znajdziemy liczne schowki, wnęki, gniazda USB i 12V oraz unoszone siedziska z tyłu (tzw. Magic Seats). Możemy spodziewać się także rekordowej przestronności.

Na pokładzie znajdą się najważniejsze systemy dbające o komfort i bezpieczeństwo podróżnych. Honda nie podała jeszcze szczegółów technicznych, ale duże prawdopodobieństwo, że auto będzie dostępne na Starym Kontynencie jedynie w hybrydowej wersji. Później do oferty może dołączyć wariant elektryczny.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przejazd na czerwonym – zderzenie, które uratowało pieszych (Video)

Gdy hulajnoga zamienia się w… ścigacza (Video)