Nowa generacja kompaktowego modelu z Kraju Kwitnącej Wiśni w końcu pojawi się na polskich drogach.
Fanatycy japońskiego producenta czekają oczywiście na topową, sportową odmianę, która pozostała wierna tradycyjnym, klasycznym rozwiązaniom. Tymczasem do sieci trafił zdjęcia sugerujące, jak mogłaby wyglądać Honda Civic Wagon Type R.
To niezależny projekt, który nie ma nic wspólnego z planami azjatyckiej marki. Został stworzony przez Sugar Design. Warto jednak poświęcić mu uwagę, ponieważ prezentuje się bardzo dobrze i może rozpalić wyobraźnię.
Honda Civic Wagon Type R – co by było, gdyby…
Trzeba przyznać, że wizualizacje robią wrażenie. Niektórzy mogą nawet stwierdzić, że tylna część przedłużonego nadwozia wygląda lepiej, niż w oryginalnym hatchbacku. I jakoś nas to nie dziwi. Seryjne lampy świetnie komponują się z mocno pochyloną szybą, szeroką klapą i muskularnymi błotnikami.
W oczy rzucają się także trzy centralnie umieszczone końcówki układu wydechowego oraz tylny spojler. Profil natomiast ujawnia bardzo spójna całość. Linia przeszkleń bocznych nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Z kolei pas przedni został w pełni przejęty od oryginalnej Hondy.
Gdybyśmy mogli, nie zmienialibyśmy nic i wprowadzili to auto do produkcji. Kompaktowe, sportowe kombi to dziś rzadkość. Na placu boju są jedynie modele z grupy VAG. Taki japoński konkurent z pewnością mógłby zainteresować sporą liczbę klientów na całym świecie.
Honda Civic Wagon Type R mogłaby otrzymać dokładnie taki sam układ napędowy, co hatchback. Sercem byłby wtedy dwulitrowy silnik benzynowy z doładowaniem generujący około 320 koni mechanicznych i 400 niutonometrów.
Przenoszeniem mocy na przednie koła zajmowałaby się sześciobiegowa skrzynia manualna. Taki zestaw doceniłby każdy konserwatywny zwolennik usportowionych kompaktów. Czy japońska marka skusi się kiedyś na takie połączenie? Póki co zmierzamy w stronę elektryfikacji, dlatego trudno tego oczekiwać. Aczkolwiek nadzieja umiera ostatnia.