Wojciech Krzemiński
Aktualnie oferowany Civic Type R to świetny materiał na youngtimera. Nie dość, że jego staż rynkowy jest bardzo krótki, to jeszcze na marcowym Salonie w Genewie poznamy kolejną generację w wersji produkcyjnej.
Jakiś czas temu ujawniono prototyp, który nie powinien się znacznie różnić, ale trudno mi się do niego odnieść w 100%, bo nawet nie zdążyłem zobaczyć na drodze normalnych odmian Civica X generacji. Proporcje auta są więc dla mojego wzorku (jeszcze) tajemnicą… Wiadomo jednak, że nowa kompaktowa Honda jest znacznie dłuższa, ale na oficjalnych grafikach proporcje nie wydają się być zaburzone. I choć japoński hot hatch dalej prezentuje się zadziornie, to nie rzuca się w oczy tak bardzo, jak „obecny” Type R. Przejdźmy jednak do informacji technicznych. Co znajdziemy pod maską? Tego samego doładowanego benzyniaka (VTEC) o pojemności 2 litrów, który generuje 310 KM i 400 Nm. Co bardzo istotne, plotki na temat CVT pozostaną tylko plotkami, bo jednostka będzie współpracować z 6-biegowym manualem. I całe szczęście!
