Prezenterzy telewizyjni pracujący w popularnych produkcjach mają wiele możliwości. Z pewnością trudniej im cokolwiek ukryć, ale za to łatwiej nagłośnić każdą sprawę.
Przykładem może tu być choćby sprzedaż samochodu. Brzmi to zabawnie, ale popularność można wykorzystać także w prywatnym handlu. Świetnie wpisuje się w to Chris Harris, który jest jednym z aktualnych prowadzących Top Gear.
Gwiazda brytyjskiego programu motoryzacyjnego słynie z zamiłowania do szybkich i skutecznych samochodów. Nic więc dziwnego, że ma we flocie Porsche 911 (992) GT3 Touring. Nadszedł jednak czas, by się z nim rozstać.
Harris wykorzystał swój profil na Instagramie, by nagłośnić akcję. Samochód został jednak wystawiony na portalu ogłoszeniowym, by wszystko miało ręce i nogi.
Egzemplarz brytyjskiego prezentera zdobi lakier Dark Sea Blue, który uzupełniają dodatki z włókna węglowego. Dopełnieniem całości są wieloramienne felgi (20-calowe z przodu, 21-calowe z tyłu), które skrywają ceramiczne hamulce. Z kolei we wnętrzu znajduje się czerwona skóra. Taka konfiguracja wygląda bardzo elegancko i klasycznie zarazem.
Warto dodać, że samochód zdołał pokonać do tej pory 10 409 kilometrów (6468 mil). Można więc mówić o świeżej sztuce, która w odpowiednich rękach będzie generowała jedynie radość.
Jak powszechnie wiadomo, Porsche 911 GT3 Touring skrywa czterolitrowy, wolnossący silnik wyposażony w sześć cylindrów. Jego potencjał to 503 konie mechaniczne. Co ciekawe, moc trafia na tylne koła za pośrednictwem sześciobiegowej skrzyni manualnej.
Cena? No cóż, trwa licytacja. Na ten moment najwyższa oferta 191 tysięcy funtów. Finał nastąpi za cztery dni. Podejrzewamy, że auto przekroczy 200 tysięcy funtów, co wydaje się naprawdę sporą sumą.
To obecny model ile on może mieć 1,5 roku? Chyba że chłop ma A. Mały garaż i zamówił 911 Dakar B. Problemy finansowe