Problemy polityczne dotyczą bardzo wielu państw – Białoruś jest tego niechlubnym przykładem. Sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów wymyka się spod kontroli.
Społeczeństwo jest pewne sfałszowania wyborów, dlatego wyszło na ulice. Liczne protesty nie przekonały jednak Aleksandra Łukaszenki do ustąpienia. Wręcz przeciwnie. Sprawiły, że wysłał na ulice tysiące mundurowych, którzy nie zamierzają dawać taryfy ulgowej obywatelom.
Protestujący spotykają się z przemocą funkcjonariuszy, co często kończy się poważnymi pobiciami. Oto materiał, który przedstawia tego typu sytuację. Kierowca został otoczony przez radiowozy, wywleczony z kabiny, a następnie użyto wobec niego przemocy fizycznej.
Kolejne wideo przedstawia natomiast innych policjantów, z których jeden rozbija lusterko w czyimś samochodzie, a następnie wyjmuje siłą jego użytkownika. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że część osób zrezygnowało ze służby. Niestety, nie wszyscy mają na tyle silny kręgosłup moralny.
https://www.youtube.com/watch?v=ydqDKmNQpdY&feature=emb_title