w

Grand Prix Bahrajnu 2021: A jednak Hamilton!

Grand Prix Bahrajnu 2021
Grand Prix Bahrajnu 2021: A jednak Hamilton!

Grand Prix Bahrajnu było od początku bardzo ekscytujące. To świetna zapowiedź tego, czego możemy się spodziewać w tym sezonie Formuły 1.

Już na okrążeniu formującym pojawiły się problemy Red Bulla. Bolid Pereza odmówił posłuszeństwa. Po prostu zgasł. W końcu udało się go uruchomić. Pozostali kierowcy musieli wykonać dodatkowe kółko przed startem. Z kolei Perez startował z alei serwisowej, dlatego spadł na ostatnią lokatę.

Trudny początek

Pierwsze okrążenie wymusiło wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Rywalizację zakończył Mazepin. Reprezentant Haasa stracił kontrolę nad maszyną i wypadł z toru bez kontaktu z innymi kierowcami.

Safety car zjechał na trzecim okrążeniu. Chwilę później Gasly stracił przednie skrzydło i musiał zjechać do boksu po nową część. Z toru wypadł Schumacher, ale zdołał zachować bolid. Na początku wyścigu najbardziej zyskał Vettel, który zyskał niemal od razu sześć pozycji (zaczynał z samego końca).

Za Verstappenem utrzymywał się jedynie Hamilton. Z jadącym na trzecim miejscu Bottasem walczyli Leclerc i dwaj kierowcy McLarena. Dalej sytuacja była przez moment ustabilizowana. Perez zaczął nadrabiać.

Na dziewiątym okrążeniu Leclerc oddał pole Norrisowi. Za plecami kierowcy Ferrari był jeszcze Ricciardo, który również czekał na dobrą okazję. Bottas zaczął się oddalać. Tracił do dwóch pierwszych bolidów, ale utrzymywał przewagę nad resztą stawki.

Na 12. okrążeniu do boksu zjechał Alonso – zaliczył szybki pit stop. Za nim pojawiło się w boksie kilku kolejnych kierowców środka stawki i Hamilton. Wtedy też doszło do licznych zmian pozycji. Tymczasem Verstappen wyznaczył najlepszy czas na 14. kółku.

Bottas zjechał na 17. okrążeniu. Lider wyścigu wjechał do alei serwisowej na 18. okrążeniu. Pit stop był bezbłędny, ale Hamilton i tak zdołał się przebić na pierwsze miejsce. Warto dodać, że Brytyjczyk jechał na twardych oponach, a Holender otrzymał komplet pośrednich.

Połowa wyścigu

Świetna walka odbywała się pomiędzy Sainzem, Alonso i Vettelem. Trzej kierowcy walczyli o ósme miejsce i co chwilę zmieniali się kolejnością. Vettel przestrzelił jednak zakręt i stracił kilka pozycji. Do towarzystwa dołączyli natomiast Raikkonen i Perez.

Verstappen regularnie nadrabiał około 0,4 sekundy na każdym okrążeniu. W połowie wyścigu był już tylko trzy sekundy za Hamiltonem. Hamilton nie zdołał już utrzymywać przewagi i zjechał do boksu na 29. okrążeniu po nowy komplet opon. Ponownie założono mu twardą mieszankę. Verstappen wrócił na pierwszą pozycję i miał za sobą Bottasa. Ten też zjechał do boksu (31. kółko), ale przez problem z oponą przebywał u mechaników niemal 11 sekund – wyjechał na piątej pozycji.

Po 34. okrążeniu wycofał się Alonso. Zespół poprosił go o zjechanie do boksu – awarii uległy hamulce. To drugi w kolejności kierowca, który nie ukończył tegorocznego wyścigu w Bahrajnie (przypomnijmy, że na pierwszym okrążeniu odpadł Mazepin).

Hamilton zaczął nadrabiać do Verstappena, który jechał na oponach pośrednich. Sainz zjechał do boksu na 38. kółku. W pierwszej dziesiątce tylko lider nie zrealizował pit stopu. Jego przewaga stopniała do 14 sekund. Perez zjechał natomiast kolejny raz po komplet opon i wrócił na tor jako siódmy.

W końcu Verstappen zjechał do boksu. Pozostało 16 kółek i 8 sekund straty do Hamiltona. Wtedy właśnie zaczęła się pogoń za kierowcą Mercedesa. Holender miał zdecydowanie lepsze tempo, dlatego szanse na dogonienie Hamiltona były bardzo duże.

15 kółek do mety

Verstappen notował kolejne rekordy wyścigu. Hamilton walczył, ale jego przewaga stopniała zaledwie do 5 sekund, a pozostało jedynie 12. okrążeń. Tymczasem Ocon zderzył się z Vettelem i doszło do obrotów obu bolidów. Walczyli jednak poza pierwszą dziesiątką bez realnej szansy na punkty.

Pozostało 10. kółek do mety i Verstappen był już tylko 4 sekundy za liderem. Za nim jechał Bottas, który utrzymywał przewagę nad Norrisem. Piątkę zamykał Leclerc. Końcówka wyścigu zapowiadała się interesująco.

Finałowe roszady

Pozostało zaledwie osiem kółek do finału. Hamilton miał już tylko 2,5 sekundy przewagi. Verstappen jechał tak szybko, jak tylko potrafił.

W końcu Brytyjczyk został wyprzedzony, ale zdołał wrócić na pozycję lidera. Walka trwała jednak do końca. Hamilton przekroczył linię mety jako pierwszy. Trzecia pozycja przypadła Bottasowi. Na kolejnych lokatach uplasowali się:

4. Norris
5. Perez
6. Leclerc
7. Ricciardo
8. Sainz
9. Tsunoda
10. Stroll

Tuż za strefą punktową dojechali dwaj kierowcy Alfa Romeo Racing Orlen – Raikkonen przed Giovinazzim. Następne miejsca przypadły Oconowi (13.), Russelowi (14.) Vettelowi (15.), Schumacherowi (16.), Gasly’emu (17.), i Latifiemu (18.).

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tesla Model 3 porównanie wersji

Tesla Model 3 – Porównanie trzech wersji silnikowych (wideo)

Poznań wypadek na Hetmańskiej

Poznań: Nagłe hamowanie w Alfie, poślizg i potężne zderzenie z Oplem (wideo)