Tegoroczne Grand Prix Bahrajnu przechodzi do historii jako pełne zwrotów akcji. Niestety, część kierowców nie może uznać weekendowego startu za udany.
Wśród nich są reprezentanci Williamsa. Dojechali do mety na dwóch ostatnich miejscach i po raz kolejny nie zdobyli punktów. Aktualnie jeden z najbardziej utytułowanych zespołów jako jedyny nie ma żadnych punktów. A to może oznaczać, że rosyjski kapitał paradoksalnie zrobił Robertowi wielką przysługę. Wszystko za sprawą bolidu, któremu daleko od doskonałości. Patrząc na to z drugiej strony, być może Kubica wykręcałby znacznie lepsze czasy i problem nie tkwi w maszynie…
Oprócz młodych kierowców Williamsa, pechowcem okazał się Kimi Raikkonen, który na jednym z pit stopów… przejechał po nodze kolegi z padoku. W wyniku tego mężczyzna doznał wyjątkowo poważnego złamania z przemieszczeniem. Zobaczcie, jak do tego doszło:
https://www.youtube.com/watch?v=4_nIAaWCm40