w

George Russell zdyskwalifikowany. Leclerc wskakuje na podium

George Russell
George Russell zdyskwalifikowany. Leclerc wskakuje na podium

Radość młodego Brytyjczyka nie trwała długo. Sędziowie sprawdzili jego bolid i znaleźli nieprawidłowość, która zgodnie z regulaminem zabrała mu całą zdobycz punktową.

George Russell z pewnością przeżywa trudne chwile, bo właśnie stracił swoje zwycięstwo – a nie ma ich za wiele. Kierowca Mercedesa ogromnie cieszył się z wygranej, ale jego maszyna okazała się nieregulaminowa.

Jak możemy przeczytać na oficjalnych kanałach komunikacyjnych Formuły 1, samochód 26-latka zbadany przez sędziów wykazał niedowagę – był lżejszy o 1,5 kilograma. Podobnie jak w przypadku słynnej dyskwalifikacji Vettala za zbyt małą ilość paliwa w zbiorniku, taki problem oznacza całkowitą dyskwalifikację.

Regulamin nie daje żadnej furtki, by ekipa mogła coś wynegocjować. Potencjalne odwołanie od tej decyzji jest oczywiście możliwe, ale raczej nie przyniesie żadnych korzyści – chyba, że wizerunkowe, choć to też jest wątpliwe.

George Russell usunięty z GP Belgii

Być może byłoby to mniej bolesne, gdyby George Russell minął linię mety gdzieś pod koniec pierwszej dziesiątki. W tym przypadku ucierpiał cały zespół, który wraz z Brytyjczykiem stracił sporą zdobycz punktową.

Na nieszczęściu Russella zyskał Hamilton, który był cały czas blisko swojego kolegi z zespołu. Tym samym dopisał kolejne zwycięstwo i wyśrubował swój rekord. Na drugie miejsce wskoczył Piastri, a trzecią lokatę zgarnął Leclerc.

Każdy z kierowców, który ukończył Grand Prix Belgii 2024 przesunął się o oczko wyżej, co oznacza zmiany zarówno na liście tego wyścigu, jak i klasyfikacjach generalnych. Powody do zadowolenia ma na pewno Ricciardo, który dzięki dyskwalifikacji Brytyjczyka wskoczył na dziesiątą pozycję i zdobył cenny punkt dla Visa Cash App RB. Ocon, który awansował na dziewiątą lokatę też pewnie nie narzeka.

Przerwa wakacyjna nie będzie zatem tak udana dla Mercedesa, jak wydawało się jeszcze dwie godziny temu. To oczywiście nie oznacza, że wielokrotni mistrzowie świata są na straconej pozycji. Widać, że znaleźli rozwiązanie na znaczną część problemów z bolidami i mogą awansować z czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GP Belgii 2024 wyniki

GP Belgii 2024. Dublet Mercedesa, Russell ze świetną strategią

Mercedes-Benz GLS 450 4MATIC

Mercedes-Benz GLS 450 4MATIC to SUV kompletny. Rzędowa szóstka sprawdza się znakomicie